Marszałek Senatu: Nie mamy sobie nic do zarzucenia

Marszałek Senatu: Nie mamy sobie nic do zarzucenia

Dodano: 
Tomasz Grodzki (PO)
Tomasz Grodzki (PO) Źródło: PAP / Rafał Guz
Prof. Tomasz Grodzki, marszałek Senatu, ocenił w środę na konferencji próbę odebrania mu immunitetu.

Na najbliższym posiedzeniu senackim będzie głosowany wniosek prokuratury o wyrażenie zgody na pociągnięcie Grodzkiego do odpowiedzialności karnej. Informację przekazał wicemarszałek izby Marek Pęk z Prawa i Sprawiedliwości – Zjednoczonej Prawicy. O sprawie zdecydował Konwent Seniorów.

Uchylenia immunitetu marszałka Senatu domaga się Prokuratura Regionalna w Szczecinie, która w grudniu ubiegłego roku skierowała odpowiedni wniosek w tej kwestii. Prof. Tomasz Grodzki, pełniąc funkcję dyrektora szpitala specjalistycznego i ordynatora tamtejszego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej, miał przyjąć korzyści majątkowe od pacjentów lub ich bliskich. Jednak sam Grodzki, profesor nauk medycznych i chirurg, wielokrotnie zapewniał, iż formułowane pod jego adresem zarzuty dotyczące korupcji nie mają podstaw.

Grodzki: Nie potrafię tego skomentować

– Nie potrafię tego skomentować, bo najpierw mnie poganiano, żeby szybciej, jak teraz się okazuje, że szybciej, to dlaczego tak szybko? Nie chcę wypominać kwestii sejmowych, gdzie sprawy immunitetów trwały 3-4 lata. Powtarzam, mówiąc poważnie, że od początku przestrzegamy i będziemy przestrzegać regulaminu Senatu. (...) W stosunku do opóźnień w Sejmie jest to szybkie tempo i nie mamy tu sobie nic do zarzucenia – stwierdził prof. Tomasz Grodzki na środowej konferencji prasowej w gmachu Senatu.

Marszałek został zapytany przez reportera TVP, dlaczego nie zrzeknie się immunitetu i "nie obroni swojego dobrego imienia". – Takie pytanie może pan zadać np. marszałek Gosiewskiej, której obroniono immunitet i wielu innym członkom PiS. Immunitet został wymyślony po to, aby bronić przed zakusami tej czy innej partii rządzącej przede wszystkim ludzi, którzy są atakowani z przyczyn politycznych, a mając głębokie przekonanie, i mogę to stwierdzić z całą odpowiedzialnością, że jestem niewinny, czuję się atakowany i oczerniany między innymi przez pana stację z tej jednej przyczyny, że zostałem marszałkiem Senatu, bo gdy byłem senatorem, nic takiego nie miało miejsca – tłumaczył Grodzki. – Gdyby iść tokiem pana myślenia, to te immunitety trzeba by zlikwidować w ogóle, bo po co one by były? – dodał.

Czytaj też:
Tusk: Jest jeden prosty warunek, żeby wygrać i pokonać PiS
Czytaj też:
"Doktryna Neumanna działa!". Senacka komisja przeciw odebraniu Grodzkiemu immunitetu

Źródło: 300Polityka
Czytaj także