W rzeczy samej II W ostatnim tygodniu premier Mateusz Morawiecki kilka razy zabrał głos na temat suwerenności Polski.
Można się tylko cieszyć, bo, szczególnie w obecnej sytuacji międzynarodowej, jej rozumienie ma ogromne znaczenie. Czym jest suwerenność? Najkrótsza, słownikowa definicja mówi, że chodzi tu o zdolność do samodzielnego, niezależnego od innych podmiotów sprawowania władzy politycznej nad określonym terytorium, grupą osób lub samym sobą. Suweren to ten, kto sam podejmuje decyzję. Państwo jest suwerenne, jeśli w kluczowych sprawach wewnętrznych i zewnętrznych samo decyduje o swoim losie. Otóż zdaniem premiera – mówił to podczas spotkania z klubami „Gazety Polskiej” – Polska może utracić tę zdolność na trzy sposoby: gdy Ukraina przegra wojnę z Rosją, jeśli stracimy suwerenność gospodarczą i kiedy PiS przegra wybory parlamentarne.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.