Ukraina potrzebuje 8 mld dolarów. "Żeby przetrwać sezon grzewczy"

Ukraina potrzebuje 8 mld dolarów. "Żeby przetrwać sezon grzewczy"

Dodano: 
Gazociąg, zdjęcie ilustracyjne
Gazociąg, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / OMAN PILIPEY
Ukraiński Naftogaz współpracuje z rządem w Kijowie w celu zebrania 8 mld dolarów, aby kupić gaz i przetrwać najbliższy sezon grzewczy.

Szef Naftogazu Jurij Witrenko powiedział w ukraińskiej telewizji, że według rządu Ukraina potrzebuje 19 mld m3 gazu, aby przetrwać sezon grzewczy 2022-2023. To o 4 mld m3 gazu więcej niż potrzebowałaby, gdyby Rosjanie nie dokonali inwazji.

– Ukraina ma już 11,5 mld metrów sześciennych gazu w magazynach i zapewniła sobie finansowanie na import gazu, który zwiększyłby wielkość rezerw do 15 mld m3 – oświadczył Witrenko, cytowany we wtorek przez telewizję Al Jazeera.

Dodał, że ponieważ ukraińskie władze "ustawił poprzeczkę na znacznie wyższym poziomie", jeśli chodzi o zapotrzebowanie na gaz w czasie najbliższej zimy, Naftogaz i rząd "pracują wspólnie nad tym, jak mogą znaleźć pieniądze na zakup dodatkowych 4 miliardów metrów sześciennych gazu z importu, który przy obecnych cenach rynkowych kosztuje 8 miliardów dolarów".

Nord Stream 1. Gaz z Rosji do Niemiec już nie popłynie?

Kryzys energetyczny dotyka obecnie całej Unii Europejskiej. Istnieją obawy, że Kreml może zrezygnować z ponownego uruchomienia gazociągu Nord Stream 1 z Rosji do Niemiec, po tym jak został tymczasowo wstrzymany w zeszłym tygodniu w celu rutynowej konserwacji, która powinna zakończyć się w najbliższy czwartek, 21 lipca.

Pod koniec kwietnia Gazprom wstrzymał dostawy gazu do Polski i Bułgarii tłumacząc to tym, że odbiorcy w obu krajach odmówili zapłaty za gaz w rosyjskiej walucie. W ramach kontraktu jamalskiego do Polski dostarczanych było ok. 9 mld m3 gazu rocznie. Średnie roczne zużycie gazu w Polsce kształtuje się na poziomie 20 mld m3.

Zgodnie z dekretem prezydenta Władimira Putina, od 1 kwietnia kraje "nieprzyjazne" Rosji (na liście jest m.in. Polska) muszą płacić za gaz w rublach. To odwet za zachodnie sankcje nałożone na Rosję z powodu inwazji na Ukrainę, którą Kreml określa jako "specjalną operację wojskową".

Czytaj też:
Bruksela chce zmusić kraje UE do oszczędzania gazu. Przygotowuje nowe uprawnienia
Czytaj też:
Nord Stream 1 już nie ruszy? Nagły zwrot akcji

Źródło: Reuters / Al Jazeera
Czytaj także