– Drodzy bracia i siostry z satysfakcją witam wypłynięcie z portów Ukrainy pierwszych statków załadowanych zbożem. Ten krok pokazuje, że możliwy jest dialog i osiągnięcie konkretnych rezultatów służących wszystkim. Zatem takie wydarzenie jawi się również jako znak nadziei. Pragnę całego serca, aby idąc tą drogą można było położyć kres walkom i osiągnąć sprawiedliwy i trwały pokój – mówił papież do zebranych wiernych.
– Zasmuciła mnie wiadomość o wypadku samochodowym, który miał miejsce wczoraj rano w Chorwacji. Niektórzy z pielgrzymów polskich zmierzających do Medziugorja stracili życie, a inni zostali ranni. Niech Matka Boża wystawi się za nimi wszystkimi i za członkami ich rodzin – tłumaczył dalej Franciszek.
– Dzisiaj jest dzień kulminacyjny europejskiej pielgrzymki młodych do Santiago de Compostela, przełożonej z zeszłego roku, który był Rokiem Świętym Compostelańskim. Z radością z serca błogosławię każdego z młodych ludzi, którzy wzięli w nim udział, a także błogosławię wszystkich, którzy pracowali przy organizacji i towarzyszeniu temu wydarzeniu. Niech wasze życie będzie zawsze pielgrzymką, pielgrzymką z Jezusem Chrystusem, pielgrzymką ku Bogu i ku braciom i siostrom, pielgrzymką w służbie i radości! – dodał ojciec święty.
Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji
Przypomnijmy, że do wypadku doszło w sobotę nad ranem, na trasie autostrady A4, na północ od stolicy Chorwacji – Zagrzebia, pomiędzy miejscowościami Jarek Bisaški a Podvorec. Pojazd zjechał z drogi i wpadł do rowu. W wyniku tragicznego zdarzenia zginęło 12 osób, a ponad 30 osób trafiło do pięciu chorwackich szpitali.
W wyjeździe uczestniczyły 44 osoby – 42 pielgrzymów oraz dwóch kierowców. Uczestnicy pielgrzymki autokarowej pochodzili z Sokołowa Podlaskiego, Konina i Jedlni koło Radomia.
Czytaj też:
Cztery ofiary wypadku w Chorwacji wróciły już do krajuCzytaj też:
Kontrola w firmie, której autokar rozbił się w Chorwacji