"Śnięte są nie tylko ryby w Odrze". Tusk nie przebiera w słowach

"Śnięte są nie tylko ryby w Odrze". Tusk nie przebiera w słowach

Dodano: 
Donald Tusk podczas spotkania z wyborcami
Donald Tusk podczas spotkania z wyborcami Źródło: Facebook / Platforma Obywatelska
"PiS jest jak rtęć" – grzmi Donald Tusk. Lider PO nie przebiera w słowach ws. skażenia Odry.

Kilkanaście dni temu jeden ze związków wędkarskich poinformował o zwiększonej liczbie śniętych ryb na kanale żeglugowym Odry w Oławie (woj. dolnośląskie). Na alarm zareagował Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. Jak podano, zbadano wodę z rzeki i stwierdzono podwyższony poziom tlenu, który jest zabójczy dla ryb. Prawdopodobnie do rzeki zrzucono ogromne ilości odpadów chemicznych.

Tusk: PiS jest jak rtęć

Sprawą skażenia rzeki oburzeni są m.in. politycy opozycji. Głos w sprawie zabrał również lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Polityk w zdecydowany sposób skrytykował władzę.

twitter

"Śnięte są nie tylko ryby w Odrze, śnięte jest całe państwo pod rządami Kaczyńskiego. PiS jest jak rtęć" – napisał Tusk.

Premier: PO wykorzystuje sytuację do bezpardonowego ataku

Z kolei w czwartek premier Morawiecki w swoim wystąpieniu stwierdził, że Platforma Obywatelska wykorzystuje katastrofę ekologiczną do ataku na rządzących.

"Ta sytuacja została niestety wykorzystana przez lokalnych działaczy Platformy Obywatelskiej do bezpardonowego ataku na wiceministra Grzegorza Witkowskiego". "Apeluję o powściągliwość i współpracę nad jak najszybszym ratowaniem skażonych terenów" – podkreślił szef rządu.

Niemieccy politycy krytykują Polskę

W obliczu skażenia Odry lokalni politycy z Niemiec są niezadowoleni ze sposobu funkcjonowania polsko-niemieckiego zarządzania kryzysowego.

– Wiele osób wykorzystuje Odrę i przylegające do niej łąki i wyspy, takie jak Ziegenwerder we Frankfurcie nad Odrą, do celów rekreacyjnych, a przy obecnych temperaturach psy i ludzie wchodzą tam czasem do wody, aby się ochłodzić – powiedział cytowany przez dziennik Christian Goerke, poseł do Bundestagu z ramienia partii Lewica.

Polityk zwrócił się z apelem do władz obu kraju, aby "wymiana informacji (...) na poziomie federalnym i landowym" uległa "znacznej poprawie, aby w porę ostrzec ludzi!".

Z kolei poseł Sahra Damus z Zielonych pyta, czy "czy 25 lat po powodzi stulecia system informowania i polsko-niemieckie zarządzanie katastrofą rzeczywiście dobrze zadziałały?".

Gazeta informuje, że niemieccy członkowie Zielonych pozostają w kontakcie ze swoimi odpowiednikami z Polski. Ci już w zeszłym tygodniu wysłali zapytanie do polskiego rządu chcąc dowiedzieć się, kto ponosi odpowiedzialność za znalezione w okolicach Wrocławia tony śniętych ryb.

Czytaj też:
Tusk do kobiety na wiecu: Powtarza pani ohydne kłamstwa
Czytaj też:
"Z wściekłości chce się krzyczeć". Premier mocno o skażeniu Odry

Źródło: X
Czytaj także