Uroczystości rocznicowe odbyty się w Gorzowie Wielkopolskim. Prezydentowi podczas wizyty towarzyszyli zastępca szefa KPRP Piotr Ćwik i sekretarz stanu Wojciech Kolarski. Podczas uroczystości Andrzej Duda wręczył ordery i odznaczenia państwowe osobom zasłużonym na rzecz województwa lubuskiego oraz przemian demokratycznych w Polsce.
W swoim wystąpieniu prezydent Duda podkreślił, że "Solidarność" zwyciężyła i "jest tutaj dziś z nami, w osobach bohaterów tamtych dni, ludzi solidarności w szerokim tego słowa znaczeniu".
– Dziś Solidarność jest symbolem wolnej, suwerennej i niepodległej Polski, nie tylko dla nas tu w Gorzowie, ale na całym świecie – powiedział Andrzej Duda.
Nowa era
Prezydent przypomniał, że sierpniowe wydarzenia sprzed 40 lat, w których uczestniczyło ponad 170 tys. robotników, doprowadziły do zawarcia szeregu porozumień: szczecińskich, gdańskich, jastrzębsko-dąbrowskich, "tych wszystkich, które rozpoczęły w Polsce nową erę".
– Erę, którą często nazywają dzisiaj z sentymentalnym uśmiechem, bohaterowie ówczesnych dni, karnawałem solidarności. Tak naprawdę, był to, po dziesięcioleciach zmagań z komunistycznym zniewoleniem, po 1956 roku w Poznaniu, po 1968 roku na polskich uczelniach, po 1970 roku na wybrzeżu, po 1976 roku w Radomiu, w Ursusie i w Płocku, ten czas, który stał się początkiem wielkiego zwycięstwa – wskazał Duda.
Prezydent oddał hołd wszystkim, którzy uczestniczyli w tamtych wydarzeniach. Powiedział, że bohaterstwo tamtych ludzi nie oznaczało, że "będziemy się spierali na ulicy, że odwrócimy się od siebie plecami, a może obrazimy się przy rodzinnym stole", tylko skutkowało poświęceniem swojego zdrowia czy wolności.
– Dwudziestu sześciu uczestników tamtych wydarzeń u w Gorzowie, zostało skazanych na trzy do czterech lat więzienia komunistycznego – powiedział.
Czytaj też:
Prezydent Duda: On dobrze wie, co powiedziałem i wie, że manipulujeCzytaj też:
Skażenie Odry. Prezydent krytykuje państwowe instytucje