Po tym, jak 15 listopada w Przewodowie doszło do wybuchu ukraińskiej rakiety, niemiecka minister obrony Christine Lambrecht zaoferowała Polsce wsparcie w zabezpieczeniu przestrzeni powietrznej systemami przeciwrakietowymi Patriot. Mariusz Błaszczak, wicepremier i szef MON, poinformował w czwartek, że Berlin zaoferował przekazanie Polsce ośmiu wyrzutni Patriot. Polityk chce, by trafiły one na Ukrainę.
Patrioty dla Polski. KO apeluje do władz
Politycy Koalicji Obywatelskiej wezwali w czwartek prezydenta, Radę Ministrów i NIK do pilnej reakcji w celu zmiany decyzji Mariusza Błaszczaka, którą ocenili jako nieodpowiedzialną.
– Mamy w Polsce do czynienia z nieodpowiedzialną decyzją ministra obrony narodowej pana Mariusza Błaszczaka w zakresie odmowy przyjęcia sojuszniczego wsparcia dla naszego systemu obrony powietrznej w sytuacji bezpośredniego zagrożenia terytorium naszego kraju atakami rakietowymi. Chcieliśmy wczoraj na posiedzeniu sejmowej Komisji Obrony Narodowej podjąć dezyderat skierowany do Rady Ministrów, do NIK, do prezydenta z prośbą o podjęcie działań w zakresie zmiany tej decyzji – powiedział poseł Czesław Mroczek.
– Możemy przyjąć wzmocnienie, które oferują nam sojusznicy w ramach NATO. Niestety z uwagi na zachowanie posłów PiS, w szczególności przewodniczącego komisji, nie mogliśmy podjąć tej decyzji, dlatego że posiedzenie komisji zostało zerwane. Ten paraliż w działaniach Komisji Obrony Narodowej trwa do dziś. Nie możemy czekać, bo kwestia jest pilna. W związku z tym posłowie klubów opozycyjnych podejmują stanowisko, które kierujemy do prezydenta, Rady Ministrów i NIK o podjęcie pilnych działań w celu zmiany decyzji ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, nieodpowiedzianej – powiedział polityk.
– Polacy mogą być bardziej chronieni. Możemy przyjąć wsparcie sojusznicze. Jest rzeczą niebywałą, że Polska w sytuacji zagrożenia odmawia wsparcia sojuszniczego dla własnego systemu obrony. To musi być zmienione – kontynuował były wiceminister obrony narodowej.
Wniosek o odwołanie Jacha
Poseł Cezary Tomczyk poinformował, że opozycja składa wniosek o odwołanie przewodniczącego Komisji Obrony Narodowej Michała Jacha.
– Składamy wniosek o odwołanie przewodniczącego Komisji Obrony Narodowej pana Michała Jacha, który uniemożliwia zajęcie się tą sprawą. Musimy sobie wszyscy zdawać sprawę z tego, że Sejm jest od tego, żeby kontrolować rząd – przypomniał.
– To, jaka sytuacja jest teraz, czyli sytuacja właściwie odwrotna, że to rząd kontroluje Sejm, to nie jest sytuacja normalna. Komisje sejmowe są od tego, żeby kontrolować rząd, Sejm jest od tego, żeby kontrolować rząd, a na komisjach sejmowych chcemy dyskutować o tych najważniejszych dla Polaków sprawach. Nie może być tak, że dyskusja na ten temat jest uniemożliwiana. Mamy poczucie, że funkcjonujemy w pewnej parodii państwa, w której organy konstytucyjne nie pełnią swojej funkcji – powiedział Tomczyk, dodając, że poseł Jarosław Kaczyński wydaje premierowi i ministrom wiążące polecenia, które oni wykonują.
Czytaj też:
"Wyłącznie zabieg PR-owski". Fogiel o Patriotach dla PolskiCzytaj też:
"Liczę na akceptację". Kolejna rozmowa Błaszczak – LambrechtCzytaj też:
Błaszczak w Sejmie: Niemcy zaoferowały 8 wyrzutni Patriot