Rosjanie omal nie zestrzelili brytyjskiego samolotu. Ujawniono dokumenty

Rosjanie omal nie zestrzelili brytyjskiego samolotu. Ujawniono dokumenty

Dodano: 
Samolot RC-135, zdjęcie ilustracyjne
Samolot RC-135, zdjęcie ilustracyjne 
Rosyjskie wojsko omal nie zestrzeliło brytyjskiego samolotu rozpoznawczego nad Morzem Czarnym – wynika z ujawnionych dokumentów Pentagonu.

Jak informuje "The Washington Post", przy okazji wycieku tajnych amerykańskich dokumentów dotyczących wojny na Ukrainie wyszło na jaw, że rosyjskie wojsko we wrześniu 2022 r. podczas przechwytywania "prawie zestrzeliło" brytyjski samolot zwiadowczy RC-135 nad Morzem Czarnym.

Sprawa przechwycenie RC-135 w pobliżu Krymu przez dwa rosyjskie Su-27 została przedstawiona brytyjskiemu parlamentowi w październiku ub.r. przez ministra obrony Bena Wallace'a. Powiedział on, że rosyjscy piloci zachowywali się "lekkomyślnie" – jeden z myśliwców zbliżył się do brytyjskiej maszyny na 15 stóp (4,5 metra), a drugi "wystrzelił pocisk na odległość".

Wallace opisał odpalenie rakiety jako "awarię techniczną" i nie powiedział, że RC-135 "prawie został zestrzelony". Jednak Pentagon, według "WP", przedstawił inną ocenę tego, co się stało.

RC-135. Samolot szpiegowski Boeinga

Boeing RC-135 to amerykański samolot zwiadowczy, przeznaczony do rozpoznania fotograficznego i elektronicznego. Maszyna została wybudowana na bazie samolotu transportowego Boeing C-135 Stratolifter. Jej maksymalna prędkość wynosi 933 km/h.

W sierpniu ub.r. rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że brytyjski RC-135 ze sprzętem do zbierania elektronicznych danych wywiadowczych naruszył rosyjską granicę państwową w pobliżu przylądka Swiatoj Nos na wschodnim wybrzeżu Półwyspu Kolskiego.

Rosyjski Su-27 zestrzelił amerykańskiego drona

14 marca nad Morzem Czarnym rozbił się amerykański dron wojskowy MQ-9 Reaper. Według strony amerykańskiej dron zestrzelił rosyjski Su-27. Z kolei rosyjskie MON poinformowało, że amerykański bezzałogowiec naruszył "granice rejonu tymczasowego reżimu użytkowania przestrzeni powietrznej", po "ostrym manewrowaniu wszedł w niekontrolowany lot" i wpadł do morza.

Amerykańskie dowództwo w Europie opublikowało nagranie pokazujące atak rosyjskiego samolotu na nieuzbrojonego drona. Stacja CNN, powołując się na amerykańskiego urzędnika, podała, że Rosja wydobyła z dna morskiego małe części drona.

Zdaniem szefa wywiadu Siergieja Naryszkina Rosja ma możliwości, by podnieść wrak z morskiego dna. Nikołaj Patruszew, szef rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa, wyraził zaś nadzieję, że "da się to zrobić". Chodzi oczywiście o przejęcie amerykańskich technologii.

Czytaj też:
"Amerykanie kompletnie powariowali". Miedwiediew oburzony
Czytaj też:
Wyciek tajnych dokumentów. Ukraina zmienia plan kontrofensywy

Źródło: The Washington Post / CNN / The Moscow Times
Czytaj także