Rakieta pod Bydgoszczą. Morawiecki: Takie rzeczy się zdarzają

Rakieta pod Bydgoszczą. Morawiecki: Takie rzeczy się zdarzają

Dodano: 
Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Piotr Nowak
Premier Mateusz Morawiecki zapewnia o pełnym zaufaniu do szefa MON. Zaznacza, że sytuacje, takie jak ta z odnalezioną rakietą, niestety się zdarzają.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej premier był pytany o to, czy widzi powody do dymisji wicepremiera, szefa MON Mariusza Błaszczaka. Chodzi o zamieszanie wokół szczątków rakiety, najprawdopodobniej rosyjskiej Ch-55, znalezionej w kwietniu pod Bydgoszczą.

– Opozycja i media sprzyjające opozycji próbują wzbudzić atmosferę strachu. Niestety, mamy wojnę za naszą wschodnią granicą, co chwilę odbywają się tam ataki rakietowe, bombowe, artyleryjskie, rosyjskie przeciwko Ukrainie. Doświadczyliśmy tego w Przewodowie w połowie listopada zeszłego roku, tragicznych skutków tego typu ataków – stwierdził Mateusz Morawiecki. Jak dodał premier, "ma pełne zaufanie zarówno do pana premiera Mariusza Błaszczaka, jaki i do wojskowych".

– Niestety, tego typu rzeczy w całej Europie, i to tej również dalej oddalonej od frontu w Ukrainie, zdarzają, mogą się zdarzać. Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi sojusznikami z NATO, odpowiadamy w taki sposób, w jaki należy i można odpowiadać w danych okolicznościach – wskazał polityk. – Nie ma żadnego konfliktu na linii MON-wojsko, jeśli były rozbieżności zdań, to one, jestem przekonany, zostały lub zostaną wkrótce wyjaśnione – dodał szef rządu.

Morawiecki: Trzeba "odfetyszyzować" ten temat

Premier przypomniał, że również USA borykają się z naruszeniami ich przestrzeni powietrznej. – Aby troszeczkę odfetyszyzować ten temat przypomnę pewne zdarzenie, które miało miejsce dwa i pół miesiąca temu, na początku lutego, nad niebem Stanów Zjednoczonych, najpotężniejszego militarnie państwa na świecie. Chińskie balony szpiegowskie najpierw pojawiły się nad Alaską, potem pofrunęły nad Kanadą i pojawiły się znowu nad terytorium USA. I dopiero po paru dniach, na polecenie prezydenta Joe Bidena, te balony zostały zestrzelone. Przypomnę też incydent z dronem, który przeleciał przez terytorium Rumunii, spadł w Chorwacji, bodaj w Zagrzebiu. Przypomnę o rakietach znajdowanych w Mołdawii, rakietach, które przelatują nad terytorium Rumunii – wyliczał szef rządu.

Czytaj też:
Media: Biegli potwierdzili, że pod Bydgoszczą spadła rosyjska rakieta Ch-55
Czytaj też:
"Ktoś tu kłamie". Politycy PO składają zawiadomienie do prokuratury na szefa MON

Źródło: gazeta.pl
Czytaj także