Gdyby wybory odbywały się w drugiej połowie października, wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość z poparciem 42,8 proc. Polaków. Drugie miejsce zajmuje Platforma Obywatelska, na którą chce głosować 22,2 proc. Trzeci jest ruch Kukiz'15 (9,1 proc.).
Do Sejmu wchodzą jeszcze Nowoczesna (8,4 proc.), PSL (5,8 proc.) i SLD (5,4 proc.).
Poza parlamentem znalazłyby się: partia Razem (3,2 proc.) i Wolność (1,2 proc.). Inne ugrupowania mają poparcie na poziomie 1,9 proc.
Przekładając te wyniki na mandaty, PiS mógłby liczyć na 248 miejsc w Sejmie, PO wprowadziłaby 114 posłów, ruch Pawła Kukiza – 40, Nowoczesna – 28, PSL – 18, a SLD – 11. Jeden mandat przypadłby mniejszości niemieckiej.
Badanie wykonała pracownia Estymator w dniach 26-27 października 2017 na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1192 dorosłych osób metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI. W prezentowanych wynikach uwzględniono wyłącznie osoby, które zadeklarowały na jaką partię będą głosować.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.