Pytany w Polsat News o obecne relacje polsko-ukraińskie szef rządu ocenił, że "są w stanie co najmniej trudnym po tych ostatnich wypowiedziach najwyższych urzędników i pana prezydenta Ukrainy". – Zdecydowanie z takimi wypowiedziami się nie zgadzamy – podkreślił.
Wołodymy Zełenski stwierdził w ONZ, że "niepokojące jest to jak niektórzy nasi przyjaciele w Europie odgrywają w teatrze politycznym solidarność, robiąc thriller ze zbożem. Może się wydawać, że odgrywają własną rolę, ale w rzeczywistości pomagają przygotować scenę dla moskiewskiego aktora".
Morawiecki odpowiada na słowa Zełenskiego
– Przypomnę prezydentowi Zełenskiemu, że kilkadziesiąt godzin po ataku Rosji na Ukrainę pojechałem do Berlina i tam powiedziałem rządowi i społeczeństwu niemieckiemu, że pięć tysięcy hełmów, to musi być jakiś żart – powiedział Morawiecki.
– Takie słowa odbieramy podwójnie niesprawiedliwie i zdecydowanie je odrzucamy. Dlatego nasz minister spraw zagranicznych wezwał na dywanik ambasadora Ukrainy, aby wytłumaczyć mu, że Polska będzie zawsze bronić swoich interesów jeśli chodzi o rolnictwo, bo o to toczy się spór – podkreślił.
– Powiedziałem wyraźnie Komisji Europejskiej, także rządowi ukraińskiemu i prezydentowi: albo dostaniemy przedłużenie tego embarga (na zboże - red.), albo sami je wprowadzimy – przypomniał.
– Przesyłamy słowa przestrogi w kierunku Kijowa, żeby nie grał w takie nuty, które de facto podchwyciły od razu tutaj w Polsce tzw. ruskie trolle. Podchwycili wszyscy prowokatorzy, którzy cieszą się z tego, że ziarno niezgody zostało zasiane pomiędzy naszymi państwami – powiedział premier. Jak dodał, dla niego zawsze będzie najważniejszy interes polskiego rolnika i polskiej gospodarki.
Premier: Oligarchowie z Ukrainy nie mogą rządzić w Polsce
Według niego "nie może być tak, że oligarchowie ukraińscy rządzą na rynku zbożowym w Polsce". – Tranzyt tak, eksport tak, rozchwianie, destabilizacja polskiego rynku - nie – oświadczył Morawiecki.
Pytany, czy rząd rozważa ograniczenie wsparcia dla Ukrainy, premier odparł, że "na pewno nie będziemy ryzykować bezpieczeństwa Ukrainy, w związku z tym nasz hub w Rzeszowie, w porozumienie z Amerykanami i NATO, pełni cały czas taką samą rolę i będzie pełnił".
– My już nie przekazujemy żadnego uzbrojenia na Ukrainę z tego względu, że teraz sami się zbroimy w najnowocześniejszą broń – powiedział szef rządu.
Czytaj też:
Prezydent: Celem jest udzielenie Ukrainie takiego wsparcia, by wyparła Rosjan