Zdaniem analityków ds. Bliskiego Wschodu wśród głównych powodów, dla których Hamas zaatakował Izrael właśnie teraz była próba normalizacji stosunków pomiędzy Izraelem a Arabią Saudyjską – niekorzystna dla Iranu, a forsowana przez USA.
Iran, Arabia Saudyjska, Izrael
Teorię potwierdzają nieliczne głosy docierające na Zachód z samego Iranu. Generał Ali Fadawi z Islamskiego Korpusu Gwardii Rewolucyjnej Iranu miał oznajmić, że atak Hamasu "zniszczył" rozmowy o normalizacji stosunków między państwami arabskimi a Izraelem. Taką informację przekazał w czwartek portal izraelskiej telewizji I24 powołując się na irańską agencję prasową Fars.
W komunikacie opublikowanym przez Fars generał Fadawi określił próby normalizacji stosunków pomiędzy Arabią Saudyjską i niektórymi innymi krajami arabskimi a Izraelem jako "amerykański spisek".
"Pracowali nad tym przez kilka lat, ale operacja +Al Aksa+ (uderzenie Hamasu na Izrael 7 października, kiedy zabito ponad 1000 cywilów i uprowadzono kilkuset zakładników - red.) zniszczyła osiągnięte efekty – napisał generał. Teraz kraje te zajęły stanowisko wrogie syjonistycznemu reżimowi" – cytuje irańskiego wojskowego agencja.
Rozgrywka na Bliskim Wschodzie
O geopolitycznej rozgrywce mocarstw oraz regionalnych graczy na Bliskim Wschodzie mówił na kanale Piotra Zychowicza ekspert Strategy & Future dr Jacek Bartosiak. Zwrócił uwagę m.in. na to, że Arabia Saudyjska, widząc co robi teraz Izrael ze Strefą Gazy, nie może prowadzić z Tel Awiwem rozmów o normalizacji stosunków. Jest to rozwój wydarzeń korzystny dla Iranu, a niekorzystny dla Stanów Zjednoczonych, którym zależy na jak najlepszych stosunkach i współpracy z Arabią Saudyjską.
– Tych kilkudziesięciu, a potem kilkuset facetów na motorach z Kałasznikowami, w rzeczywistości, są tylko pionkami w grze mocarstw na Bliskim Wschodzie – powiedział Zychowicz.
– To zawsze tak jest – dodał Bartosiak, zaznaczając, że mówi o grze geopolitycznej, w którą wpisał się Hamas, co naturalnie nie wyklucza własnej gry tej organizacji.
Czytaj też:
"Zniszczenie wszystkiego i wejście, ale co potem?". Czy Izrael ma plan?Czytaj też:
Chiny zabrały głos. Stanowczy komunikat do władz IzraelaCzytaj też:
Biden spotkał się z Netanjahu. Bezprecedensowe wsparcie, ale i ostrzeżenie