12 października w Parlamencie Europejskim miała być głosowania propozycja daleko idących zmian traktatów Unii Europejskiej (Traktatu o Unii i Traktatu o Funkcjonowaniu Unii). Głosowanie zostało przesunięte na środę, 25 października.
Propozycja bazuje na raporcie Parlamentu Europejskiego przygotowanym przez niemiecko-francuską grupę ekspercką. Dokument przewiduje liczne zmiany ustrojowe Unii, m.in. likwidację prawa weta w 65 obszarach, w tym w zakresie polityki zagranicznej, bezpieczeństwa, obrony, podatków i budżetu. Przesuwa również liczne kompetencje z państw narodowych do Brukseli.
Ponadto, raport rekomenduje propozycje uczynienia mechanizmu warunkowości narzędziem sankcjonowania naruszeń praworządności. Propozycje obejmują m.in. zmianę treści art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej, tak aby obniżyć wymogi co do wszczęcia przewidzianej tam tzw. procedury naruszeniowej.
Plany budzą ogromne kontrowersje przede wszystkim w związku z chęcią zniesienia prawa weta, a także skutkami w postaci przekazania Brukseli kolejnych kompetencji państw narodowych.
Kaleta: Traktaty te oznaczają koniec Polski
Zdaniem wiceministra sprawiedliwości Sebastiana Kalety, przed wyborami parlamentarnymi w Polsce otwarcie blokowano fundusze z powodów politycznych, a głosowanie w Parlamencie Europejskim dot. zmiany traktatów – przekładano. "Dzisiaj w Komisji Spraw Konstytucyjnych (AFCO) w PE przegłosowano przygotowany dokument, który wprost proponuje likwidację prawa weta i oddanie UE kolejnych kompetencji, takich jak obronność, polityka zagraniczna, energetyka i innych" – napisał polityk na portalu społecznościowym X (dawniej Twitter).
"W niedługim czasie należy spodziewać się przystąpienia do kolejnych kroków tej procedury. Traktaty te oznaczają koniec Polski. Dlaczego? Chociażby dlatego, że same w sobie zakładają, że przyszła zmiana traktatów, a zatem na przykład przekazanie kolejnych kompetencji, nie wymagać już będzie zgody Polski" – ocenił.
"Rozpocznie się zatem w Polsce festiwal propagandy zbudowany wokół KPO, na kanwie którego Polska miałaby zgodzić się na te traktaty, a Donald Tusk miałby spłacić swoje polityczne długi" – stwierdził wiceminister Sebastian Kaleta.
"Już dzisiaj trzeba przygotować się do tego. W tej sprawie nie widzę innej możliwości niż przeprowadzenie w Polsce referendum, w którym powiemy stanowcze NIE" – wezwał polityk Suwerennej Polski.
twitterCzytaj też:
Jak unijne elity budują europejską federacjęCzytaj też:
Jak zagłosują europosłowie PSL ws. federalizacji UE? Sawicki: Będę przekonywał