W przyszłym roku władze Niemiec przeznaczą maksymalnie 1,7 mld euro na wydatki krajów związkowych związane z uchodźcami. W tym roku zaplanowano na ten cel 3,75 mld euro.
Niemiecki rząd zamierza również przestać dokładać się do kosztów opieki i integracji ukraińskich uchodźców wojennych, którzy przybyli do Niemiec po inwazji militarnej Rosji na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 r.
Zasiłki dla imigrantów
Politycy rządzącej koalicji SPD, FDP i Zielonych spierają się o wysokość świadczeń przysługujących osobom ubiegającym się o azyl w Niemczech. Minister finansów Christian Lindner i minister sprawiedliwości Marco Buschmann, czyli członkowie FDP, opowiadają się za cięciami świadczeń. Propozycję skrytykowała współprzewodnicząca Zielonych Ricarda Lang. Z kolei jeden z liderów SPD Dirk Wiese stwierdził, że świadczenia muszą umożliwić uchodźcom w Niemczech godne życie.
Ponad 150 organizacji społecznych w Niemczech również skrytykowało debatę na temat cięć zasiłków dla uchodźców. "Z przerażeniem śledzimy obecną debatę polityczną na temat osób ubiegających się o azyl" – mogliśmy przeczytać w komunikacie.
Jak poinformował portal dw.com.pl, w poniedziałek, 6 listopada odbędzie się konferencja rządu w Berlinie z władzami krajów związkowych w sprawie finansowania kosztów migracji.
Azyl w Niemczech
W 2023 r. Niemcy otrzymały ok. 175 tys. wniosków o azyl, nie licząc ukraińskich uchodźców wojennych, których Republika Federalna przyjęła ponad milion.
We wrześniu federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że Niemcy nie będą przyjmować migrantów z Włoch aż do odwołania. Porozumienie niemiecko-włoskie przewidywało przyjęcie przez RFN 3,5 tys. osób ubiegających się o azyl, które przekroczyły unijną granicę we Włoszech, jednym z głównych punktów napływu migrantów do Unii Europejskiej. Zanim doszło do zawieszenia umowy, Republika Federalna przyjęła 1,7 tys. cudzoziemców. Decyzja władz państwowych została podjęta ze względu na "dużą presję migracyjną na Niemcy".
Czytaj też:
Niemcy chcą szybszej deportacji imigrantów. Rząd przyjął projektCzytaj też:
Na co liczą Niemcy po zmianie władzy w Polsce? W Berlinie padła odpowiedź