Celem Unii Europejskiej powinien być stabilny i sprawiedliwy pokój na Ukrainie, a nie zamrożenie konfliktu. Choć wojna z Ukrainą jest strategiczną porażką prezydenta Rosji Władimira Putina, to jednak nie przerodziła się automatycznie w zwycięstwo Ukrainy. Takie oświadczenie złożyła w poniedziałek 6 listopada na konferencji ambasadorów UE w Brukseli przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Wskazała trzy kluczowe cele, jakie powinna realizować Unia Europejska.
Trzy cele UE
– Pierwszym celem powinna być dalsza praca na rzecz sprawiedliwego i trwałego pokoju, a nie zamrożenia konfliktu. Nikt nie chce pokoju tak bardzo jak naród ukraiński. Główną drogą do tego jest Formuła Pokojowa Prezydenta Zełenskiego. (...) Proszę was wszystkich, abyście nadal razem pracowali, aby pozyskać coraz większe poparcie dla Formuły Pokojowej w krajach na całym świecie. Wiem, że to nie jest łatwe, wiem, że to ciężka praca, ale w zasadzie, w ostatecznym rozrachunku, skorzysta na tym cały świat. To powinno być naszą główną misją – powiedziała.
Po drugie, zdaniem von der Leyen, Ukraina potrzebuje długoterminowego bezpieczeństwa.
– Musimy zapewnić stabilną siłę militarną zdolną chronić Ukrainę i odstraszać rosyjską agresję w przyszłości. Aby historia się nie powtórzyła. Ma to oczywiście poważne konsekwencje dla naszego przemysłu obronnego. Musimy zwiększyć moce produkcyjne. (...) Musimy wziąć pod uwagę obronę powietrzną i – co jest teraz niezwykle ważne – zdolności morskie, ale oczywiście w perspektywie średnio- i długoterminowej także zdolności cybernetyczne i kosmiczne – podkreśliła.
Po trzecie, zdaniem Ursuli von der Leyen, najlepszym sposobem zapewnienia Ukrainie stabilności i dobrobytu w średnim i długim okresie jest członkostwo w Unii Europejskiej.
Czytaj też:
"Robi wrażenie". Von der Leyen pozytywnie oceniła reformy UkrainyCzytaj też:
Tusk w Brukseli. "Możesz liczyć na Parlament Europejski"