Mateusz Morawiecki wystąpił na konferencji prasowej po czwartkowym, nieformalnym spotkaniu części liderów państw członkowskich Unii Europejskiej w Zagrzebiu. Zapytany, czy pojedzie na grudniowy szczyt Rady Europejskiej, polityk odpowiedział: "Zobaczymy".
– Proces tworzenia rządu trwa. Za 7-8 dni zaprezentuję skład nowej Rady Ministrów. I to od decyzji Sejmu będzie zależało, czy uda się utworzyć nowy rząd czy nie – powiedział premier.
Morawiecki z misją tworzenia rządu
W poniedziałek wieczorem prezydent Andrzej Duda powierzył Mateuszowi Morawieckiemu misję formowania rządu. – Wierzę w to, że pan premier, tak jak mnie zapewniał, znajdzie większość, która poprze w Sejmie nową Radę Ministrów i będzie mógł w porozumieniu, już nie tylko w ramach Zjednoczonej Prawicy, ale w szerszym porozumieniu parlamentarnym, kontynuować rozwijanie Rzeczypospolitej – mówiła głowa państwa.
Rzecznik prasowy rządu Piotr Müller przekazał, że premier Morawiecki przedstawi skład nowej Rady Ministrów między 12. a 14. dniem od czasu otrzymania misji stworzenia rządu. Jednak politycy PiS przyznają, że przed Mateuszem Morawieckim niezwykle trudne zadanie.
Przedstawiciele opozycji, która w Sejmie X kadencji tworzy większość, uważają, że Mateusz Morawiecki dostał zadanie nie do wykonania i że w nowym parlamencie nikt nie podejmie się koalicji z Prawem i Sprawiedliwością. Ich zdaniem, prezydent Andrzej Duda od razu powinien desygnować przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, który jest kandydatem na premiera zgłoszonym przez Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę oraz Lewicę.
Zgodnie z konstytucją, w ciągu 14 dni od powołania premier przedstawia Sejmowi program działania rządu wraz z wnioskiem o udzielenie wotum zaufania. Wotum zaufania Sejm uchwala bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Czytaj też:
Gdzie trwają poszukiwania większości przez PiS? Suski: W umysłachCzytaj też:
Horała: Są większe szanse na powstanie CPK, niż rządu Morawieckiego