"Poprzedni rząd zostawił Tuskowi tykającą bombę". Komu grożą milionowe kary?

"Poprzedni rząd zostawił Tuskowi tykającą bombę". Komu grożą milionowe kary?

Dodano: 
Mateusz Morawiecki i Donald Tusk
Mateusz Morawiecki i Donald Tusk Źródło: PAP / Wiktor Dąbkowski
Od wtorku Straż Graniczna ma egzekwować milionowe kary za nieprzekazanie danych pasażerów lotów. "Poprzedni rząd zostawił premierowi Tuskowi tykającą bombę" – pisze "Rzeczpospolita".

"Rz" informuje, że do 5 lutego Polska zawiesiła egzekucję kar finansowych nakładanych na przewoźników lotniczych przez Straż Graniczną za nieprzekazywanie danych pasażerów w latach 2018-2020. To wymóg wprowadzony ustawą o PNR (Passenger Name Record) w całej Europie od 2018 r.

"Zgodnie z ustawą każdy przewoźnik lotniczy lądujący w Polsce i startujący z Polski musi przekazać szczegółowe dane swoich pasażerów do Straży Granicznej od 48 do 24 godzin przed lotem. Za ich brak kara administracyjna wynosi 20 tys. zł za każde pojedyncze naruszenie – w sumie (start i lądowanie) wynosi aż 40 tys. zł za jeden lot" – czytamy w artykule.

Rząd PiS nie wypracował porozumienia z branżą lotniczą

Jak zauważa dziennik, system zaczął obowiązywać, choć przewoźnicy wskazywali m.in. na trudności w podłączaniu się do niego. "Przez dwa lata poprzedni rząd nie podjął decyzji, co zrobić z dziesiątkami tysięcy lotów zrealizowanych przez ponad 260 spółek lotniczych, na które nałożono wysokie kary finansowe – po 40 tys. zł za jeden lot" – wylicza gazeta.

I dodaje, że poprzedni Sejm nowelizacją odsunął egzekucję o dwa lata, by w tym czasie rząd Mateusza Morawieckiego wypracował porozumienie z branżą. To jednak nie nastąpiło.

"Od dziś Straż Graniczna musi ściągać należności, które – według przewoźników lotniczych – wraz z odsetkami sięgają już ponad 2 mld zł. I będzie to robić" – pisze "Rz".

Cytowany przez nią rzecznik komendanta głównego Straży Granicznej mjr Andrzej Juźwiak powiedział, że "organ administracji publicznej obowiązany jest bez zbędnej zwłoki podjąć i prowadzić postępowania administracyjne". – Tym samym Straż Graniczna jest zobligowana do podjęcia działań, w tym również egzekucyjnych – potwierdził rzecznik.

Zdaniem gazety problem, który może doprowadzić do upadłości wiele firm, dotyczy wszystkich linii operujących w Polsce. Kary nałożono m.in. na LOT, Lufthansę, SAS, Emirates, Air France, Wizz Air i Ryanair, a także Enter Air i DHL. Według informacji "Rzeczpospolitej" najbardziej ucierpią na tym regionalne lotniska np. w Bydgoszczy.

Czytaj też:
To już piąty dzień z rzędu. Straż Graniczna podała zaskakujące dane

Opracował: Damian Cygan
Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także