W środę w Warszawie odbył się ogromny protest rolników. Przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów płonęły race i opony. Natomiast przed Sejmem doszło do brutalnych starć z policją, która użyła gazu łzawiącego i pałek. MSWiA podało, że "zatrzymano 23 prowokatorów", którzy rzucali w policjantów kostką brukową. Nagranie zamieszczone w sieci pokazuje także sytuację odwrotną – policjanta rzucającego najprawdopodobniej kostką brukową w protestujących.
Kierwiński: To byli prowokatorzy
W czwartek, podczas konferencji prasowej, głos na temat całej sprawy zabrał szef MSWiA. – Od wczoraj mamy do czynienia z gigantyczną falą politycznego ataku. Protesty rolników trwają od początku lutego i są cały czas zabezpieczane przez Policję. To zabezpieczenie jest zawsze robione w sposób profesjonalny i merytoryczny. Trzeba odłączyć od siebie dwie kategorie protestujących: rolników, którzy protestowali w sposób spokojny zgodnie z prawami przysługującymi każdemu obywatelowi, ale mieliśmy też do czynienia także z grupką prowokatorów i chuliganów, którzy zaatakowali policję – powiedział Marcin Kierwiński.
Przekazał, że w wyniku operacji zabezpieczenia protestu przez policję zatrzymano łącznie 55 osób. – Ale w tym newralgicznym momencie – już po rozwiązaniu zgromadzenia przez organizatorów i wezwaniach policji do rozejścia się – zatrzymano 26 agresywnych osobników. Prawie połowa z tych osób była pod wpływem alkoholu – stwierdził.
– Policja, która przez całą demonstrację zachowywała się w sposób bardzo powściągliwy, odpowiedziała na akty chuligaństwa tak, aby zapewnić bezpieczeństwo. Do tej chwili mieszkańcy okolicznych budynków zgłaszają, że elewacje budynków były niszczone i było realne zagrożenie dla ich mienia i bezpieczeństwa. Policja jest od tego, by chronić bezpieczeństwa Polaków i chronić protestujących – wskazał szef MSWiA.
Wszyscy widzieliśmy te obrazki, gdy wydłubywano kostkę brukową i rzucano w nią w kierunku policjantów. Widzieliśmy wyrywanie barierek i używanie ich także przeciwko policjantom. Wszyscy możemy więc zobaczyć, kto był w tamtej sytuacji agresywny. Ci chuligani zaatakowali Policję.
Nie zabrakło akcentów politycznych. Kierwiński stwierdził bowiem, że "policja jest atakowana przez tych, którzy jeszcze kilka miesięcy temu wznosili hasła "Murem za polskim mundurem'". – Dziś ci sami ludzie wyznają hasło "Kostką brukową w polski mundur". Na tym kończą politycy PiS, którzy dziś występują wprost przeciw funkcjonariuszom broniącym także ich bezpieczeństwa – podsumował szef MSWiA.
Czytaj też:
Mosiński: Nie taka miała być uśmiechnięta Polska Donalda Tuska