Bartłomiej Sienkiewicz zawiadomił prokuraturę ws. Jacka Kurskiego. Na reakcje nie trzeba było długo czekać. Były prezes Telewizji Polskiej odpowiedział ministrowi kultury i dziedzictwa narodowego za pośrednictwem platformy X.
Sienkiewicz zawiadamia prokuraturę ws. Kurskiego. Jest odpowiedź byłego prezesa TVP
"Nie wiem co zażył dzisiaj ppłk. Sienkiewicz, ale musiała być to końska dawka" – zaczął swój wpis Jacek Kurski.
Jak dodał, uzurpator, który dla zabicia pluralizmu medialnego w Polsce od 3 miesięcy bezprawnie likwiduje TVP donosi na tych, którzy ją postawili na nogi. "Jeszcze dzisiaj informacja nt. dalszych kroków w odpowiedzi na tę hucpę" – zapowiedział.
Informacja o krokach prawnych wobec Jacka Kurskiego pojawiła się w piątek na oficjalnym profilu Bartłomieja Sienkiewicza w mediach społecznościowych.
"Złożyłem zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jacka Kurskiego" – poinformował szef MEiN. Zarzucił on byłemu prezesowi TVP zniszczenie publicznej instytucji i doprowadzenie do degradacji jej misji, jaką jest rzetelna, obiektywna i dostępna dla każdej Polki i Polaka informacja o najważniejszych sprawach w kraju".
Wielki powrót Jacka Kurskiego?
Jacek Kurski funkcję prezesa zarządu Telewizji Polskiej sprawował w latach 2016-2020 oraz 2020-2022. Po rozstaniu z publicznym nadawcą został reprezentantem Polski i zastępcą dyrektora wykonawczego polsko-szwajcarskiej konstytuanty w Banku Światowym. Z instytucją tą pożegnał się w grudniu ubiegłego roku.
W ostatnim czasie media rozpisywały się o planowanym przez Kurskiego powrocie do polityki. Według tych doniesień, były prezes TVP ubiega się o miejsce na listach PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Zgodę na to wyrazić miał już nawet prezes Jarosław Kaczyński.
Sam Kurski w końcu rozmowie z "Faktem" potwierdził, że podjął decyzję o powrocie. – Wyjeżdżałem 15 miesięcy temu do World Banku z normalnej Polski, pluralistycznej, z demokratyczną kontrolą władzy. Wracam do kraju, w którym prawo zastąpiła policja, a władza zajmuje się nie ludźmi, tylko zemstą. To pierwsza taka sytuacja po 89 r. – ocenił i dodał, że czuje w sobie "obowiązek dołączenia do Jarosława Kaczyńskiego w sprzeciwie wobec tej pełzającej dyktaturki ryżej zemsty".
Czytaj też:
Ujawniono zarobki dyrektorów w TVP. Kto dostaje najwięcej?Czytaj też:
"Na PiS padł blady strach". Jacek Kurski wraca do gryCzytaj też:
"Atomowy atak". Sensacyjny fragment tajnego raportu dla Kaczyńskiego