Chiny chcą zwołać szczyt w sprawie Ukrainy. Ostra reakcja Zełenskiego

Chiny chcą zwołać szczyt w sprawie Ukrainy. Ostra reakcja Zełenskiego

Dodano: 
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy Źródło: Wikimedia Commons
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oskarżył Chiny o pomoc Rosji w próbie zakłócenia szczytu pokojowego, który za dwa tygodnie odbędzie się w Szwajcarii.

– Rosja, wykorzystując chińskie wpływy w regionie, a także chińskich dyplomatów, robi wszystko, aby zakłócić szczyt pokojowy – powiedział Zełenski podczas konferencji prasowej w Singapurze.

Według niego Moskwa grozi wielu krajom blokadą towarów rolnych i spożywczych, a także podwyżką cen energii, próbując wymusić na nich odmowę wzięcia udziału w szczycie pokojowym dla Ukrainy, który odbędzie się w dniach 15-16 czerwca w Szwajcarii.

Zełenski: Chiny nie mają prawa zwoływać takiego spotkania

Wcześniej Chiny odmówiły wysłania swojej delegacji na szczyt do Szwajcarii, ponieważ nie zaproszono tam Rosji. Zamiast tego Pekin wpadł na pomysł zorganizowania własnej konferencji pokojowej, na której reprezentowane byłyby zarówno Moskwa, jak i Kijów. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział w zeszłym tygodniu, że Moskwa popiera tę inicjatywę.

Odpowiadając na pytanie, czy Ukraina weźmie udział w zaproponowanym przez Chiny szczycie, Zełenski stwierdził, że Pekin nie ma prawa zwoływać takiego spotkania.

– To Ukraina jest ofiarą wojny i to my musimy wszystko zainicjować. Nikt do końca nie rozumie, co Rosja wniosła do naszego państwa tą wojną. To Ukraińcy zginęli, Rosjanie zgwałcili nasze kobiety, ukradli dziesiątki tysięcy naszych dzieci. Nikt inny nie ma prawa dyktować, jak ta wojna powinna się zakończyć – oświadczył ukraiński prezydent.

Pekin wypiera się dozbrajania Moskwy

Według niego Kijów nie zwracał się do Pekinu o pomoc wojskową, przy czym nie spodziewał się, że Chiny udzielą Rosji wsparcia militarnego. – O tym właśnie rozmawialiśmy z chińskim przywódcą przez telefon. Obiecał mi, że Chiny staną z boku i nie będą wspierać Rosji bronią. Dzisiaj pojawiła się informacja, że w jakiś sposób część rzeczy trafia na rosyjski rynek przez Chiny – powiedział Zełenski.

Dodał, że kilkakrotnie próbował spotkać się z przedstawicielami władz ChRL, ale Pekin odmawia.

Wcześniej chiński minister obrony Dong Jun zapewnił, że jego kraj "nie dostarczał i nie dostarcza broni żadnej ze stron konfliktu na Ukrainie oraz ściśle kontroluje eksport towarów podwójnego zastosowania".

Biden opuści szczyt w Szwajcarii

Rozmowy w Szwajcarii będą poprzedzone spotkaniem przywódców G7 we Włoszech, na którym będzie obecny prezydent USA Joe Biden. Jednak 15 czerwca amerykański przywódca ma udać się do Los Angeles, aby wziąć udział w imprezie, podczas której będą zbierane fundusze na jego kampanię wyborczą.

Szczyt poświęcony Ukrainie Biden więc opuści. Nie będzie na nim także wiceprezydent USA Kamali Harris. W ocenie Bloomberga decyzja Bidena świadczy o tym, że coraz większą uwagę poświęca on zbliżającym się wyborom prezydenckim – Biden obecnie traci w sondażach na rzecz Donalda Trumpa.

Rosja niezaproszona

Rosja nie została zaproszona na konferencję. Zełenski tłumaczył to obawą, że strona rosyjska "wszystko zablokuje, wszystko zepsuje" i poinformował, że planowane jest włączenie Rosji do dyskusji na kolejnym etapie, kiedy zostaną ustalone podstawowe zasady porozumienia.

Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył, że Moskwa nie przyjmie zaproszenia, nawet jeśli je otrzyma. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow stwierdził z kolei, że osoby przygotowujące szwajcarski szczyt "marnują czas". – Przyglądamy się ze zdumieniem, jak dorośli ludzie angażują się w jawne bzdury, które nie mają przyszłości – powiedział.

Czytaj też:
Rosja gotowa rozmawiać z Zachodem. Ławrow podał warunek

Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także