Pod koniec czerwca sejmowa Komisja Nadzwyczajna rozpatrzyła cztery projekty ustaw dotyczących aborcji i poparła projekt Nowej Lewicy dotyczący dekryminalizacji pomocy przy aborcji ze zmianami zaproponowanymi przez poseł Annę Marię Żukowską.
Sejm. Projekt dekryminalizacji pomocy przy przerywaniu ciąży
W czwartek Żukowska przedstawiła stanowisko komisji w sprawie rozpatrzenia projektów ustaw dot. prawa do przerywania ciąży o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny. Żukowska zrelacjonowała prace komisji, przedstawiła założenia nowelizacji i powiedziała, że rozwiązanie zostało zaopiniowane pozytywnie.
Projekt przedstawia rozwiązanie, które zakłada, że kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę, poza przypadkami wskazanymi w ustawie, jeżeli od początku ciąży upłynęło więcej niż 12 tygodni, podlega karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat pięciu. Nie popełnia przestępstwa określonego w par. 3 lekarz, pielęgniarka lub położna, jeżeli przerwanie ciąży jest następstwem zastosowania procedury medycznej potrzebnej do uchylenia niebezpieczeństwa grożącego zdrowiu lub życiu kobiety ciężarnej lub, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Karina Bosak: Zabijanie dzieci nienarodzonych to zło w czystej postaci
Przeciwne do Lewicy zdanie ma w tej sprawie Konfederacja. – Nieczęsto na tej sali są debaty, w których decyzje się o życiu i śmierci – zauważyła na początku swojego wystąpienia Karina Bosak.
Parlamentarzystka Konfederacji, podobnie jak w poprzednich wystąpieniach, powiedziała, że sprzeciw ugrupowania wobec tego projektu ma charakter moralny i ideowy. – Zabijanie dzieci nienarodzonych to zło w czystej postaci. Tworzenie warunków, w których kobiety można do tego zachęcać, popychać lub wręcz zmuszać, to zło – powiedziała, dodając, że życie to dar i odpowiedzialność, które należy chronić. Zaznaczyła, że dotyczy to zarówno matki, jak i dziecka.
Następnie Bosak wyraziła liczne wątpliwości dotyczące sformułowania "kto za zgodą kobiety przerywa jej ciężę", ponieważ niełatwo jest ocenić, czy zgoda nie była wymuszona i byłą całkowicie świadoma. – Skoro uchwalicie tą ustawę, to większość aborcji będzie farmakologiczna. Skąd mieć pewność, że ta zgoda była w pełni świadoma konsekwencji i niezależna – zwróciła uwagę.
Interesy lobby aborcyjnego
Bosak powiedziała, że w ub. r. w USA ponad połowa aborcji została dokonana farmakologicznie. – W Polsce jest silne lobby aborcyjne, które umożliwia kobietom zdobycie tabletek poronnych przez internet, bez wizyty u lekarza, bez USG, bez oceny prenatalnego wieku dziecka. Te organizacje również aktywnie uczestniczą w czasie prac komisji, by te groźne przepisy zostały przez was uchwalone, bo one są w ich interesie – kontynuowała poseł Konfederacji.
Bosak zaproponowała posłom odwiedzenie forów internetowych pod hasłem "żałuję swojej aborcji", żeby zobaczyli, jak wiele kobiet pisze o tym, że zostały przymuszone przez partnera i rodzinę. – W realiach ustawy, którą proponujecie, ta kodeksowa zgoda będzie nie do zweryfikowania, bo wprowadzi bezkarność aborcji przed upływem 12. tygodnia prenatalnego życia dziecka. Bezkarność aborcji w pierwszym trymestrze ciąży – powiedziała Bosak.
W dalszej części wystąpienia poseł mówiła m.in. o kolejnym zagrożeniu, jakim jest założenie wyłączenia bezprawności aborcji eugenicznej przez całą ciążę. Zaapelowała, by nie ulegać złudzeniom propagandy lobby aborcyjnego. – To nie jest tak, że zdekryminalizowanie nakłaniania czy pomocnictwa w aborcji będzie dotyczyć zatroskanych osób najbliższych. […] Ta ustawa to ma być parasol ochronny dla bezkarności organizacji aborcyjnych, które jeśli ją uchwalicie, będą wciągały kobiety w swoją śmiertelną sieć i nie będą miały już żadnych hamulców – ostrzegła.
Czytaj też:
Burza po zapowiedzi Tuska. "Gdybym był wrogiem Polski poparłbym!", "determinacja Lewicy"Czytaj też:
Prezydent zapowiada weto. Chodzi o dekryminalizację aborcji