Polska odmówiła Ukrainie. Zełenski wzywa NATO do działań

Polska odmówiła Ukrainie. Zełenski wzywa NATO do działań

Dodano: 
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na tle wyrzutni Patriot
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na tle wyrzutni Patriot Źródło: PAP/EPA
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał NATO do budowy koalicji na rzecz przechwytywania rosyjskich rakiet. Ich zestrzeliwania odmówiła wcześniej Polska.

– Dziś naprawdę brakuje nam takiej koalicji. Ponieważ na jednym sąsiednim kraju spoczywa wielka odpowiedzialność, aby pomóc nam zestrzelić rosyjskie rakiety na ukraińskich niebie – powiedział Zełenski. Wyraził przekonanie, że taka koalicja powinna powstać już dawno.

Zełenski polecił ukraińskim dyplomatom przygotowanie spotkania z Sojuszem Północnoatlantyckim w celu omówienia tej kwestii w formacie Rady Ukraina-NATO. Stwierdził jednocześnie, że decyzja będzie trudna. – Oni (kraje członkowskie NATO – red.) zawsze boją się możliwej eskalacji. Z tym walczymy, będziemy nad tym pracować – oświadczył.

Czy NATO powinno zaangażować się w obronę ukraińskiego nieba?

Wcześniej sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg poinformował, że państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego podnosiły kwestię udziału w przechwytywaniu rosyjskich rakiet na Ukrainie, ale szefowie państw i rządów krajów członkowskich odnieśli się do tego krytycznie. – Nie będziemy bezpośrednio uczestniczyć w działaniach wojennych – powiedział Stoltenberg w wywiadzie dla "The Economist" pod koniec maja.

Polska także odmówiła zestrzeliwania rosyjskich rakiet nad terytorium Ukrainy bez zgody wszystkich członków NATO. Minister obrony narodowej Władysław Kosinyak-Kamysz tłumaczył, że wynika to ze stanowiska Stanów Zjednoczonych, które nie chcą "eskalacji konfliktu".

Wcześniej Biały Dom wypowiadał się negatywnie na temat propozycji dotyczącej udziału Polski w obronie nieba nad zachodnią Ukrainą.

Zełenski uważa, że polskie myśliwce powinny zestrzeliwać rosyjskie rakiety

– Kiedy lecą rosyjskie rakiety, podrywane są polskie samoloty, ale nie zestrzeliwują tych rakiet. Czy mogą to zrobić? Jestem pewien, że tak. Czy jest to atak krajów NATO, zaangażowanie? Nie – powiedział Zełenski w wywiadzie dla agencji Reuters opublikowanym w maju.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych wielokrotnie informowało o tym, że polskie myśliwce zostały poderwane w związku z aktywnością rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu nad Ukrainą.

O tym, że państwa NATO badają możliwość zestrzeliwania rosyjskich rakiet nad Ukrainą, informował pod koniec marca wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna.

Jednocześnie zastrzegł, że taka decyzja może zostać podjęta "wyłącznie za zgodą strony ukraińskiej i z uwzględnieniem jej konsekwencji międzynarodowych".

Czytaj też:
"Sytuacja jest krytyczna". Rosjanie zbliżają się do kluczowego miasta w Donbasie

Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także