Operacja kurska. Ostatni most na rzece Sejm zniszczony

Operacja kurska. Ostatni most na rzece Sejm zniszczony

Dodano: 
Znak z napisem "Kursk - 108 km" na drodze niedaleko granicy ukraińsko-rosyjskiej
Znak z napisem "Kursk - 108 km" na drodze niedaleko granicy ukraińsko-rosyjskiej Źródło: PAP/EPA / NIKOLETTA STOYANOVA
Trzeci most na rzece Sejm w obwodzie kurskim został zniszczony. Co oznacza to dla walczących tam Ukraińców i Rosjan?

Rosyjski Komitet Śledczy oficjalnie potwierdził doniesienia o zniszczeniu przez siły ukraińskie trzeciego mostu na rzece Sejm w obwodzie kurskim. Może to stworzyć niebezpieczną sytuację dla rosyjskiego zgrupowania operującego w tamtym regionie.

Trzeci most zniszczony

Amerykańska agencja prasowa Reuters zwróciła uwagę, że informacje potwierdził Władimir Sołowjow. Czołowy rosyjski propagandysta opublikował w serwisie Telegram nagranie, na którym przedstawiciel Komitetu Śledczego przyznał, że trzeci most został zniszczony przez siły zbrojne Ukrainy.

O zniszczeniu mostu, znajdującego się w pobliżu wsi Karyż, napisał wcześniej także prokremlowski dziennikarz Władimir Romanow. Także znany rosyjski bloger Jurij Podolaka napisał na Telegramie, że "wróg dobił ostatni most na rzece Sejm". Jak dodał, siły rosyjskie korzystają obecnie z przeprawy pontonowej, co – jak stwierdził – "w zupełności wystarczy do prowadzenia skutecznych działań mających na celu odparcie ataków Sił Zbrojnych Ukrainy".

Rozpoznanie takie częściowo podzielił ukraiński portal wojskowy Defense Express. "Obiektywnie rzecz biorąc, dla armii rosyjskiej nie jest wielką trudnością zbudowanie przeprawy pontonowej przez Sejm, której szerokość waha się na tym terenie od 30 do 80 metrów. Inną rzeczą jest to, że przeprawa pontonowa jest wąskim gardłem jakiejkolwiek logistyki" – napisał.

Operacja kurska

Przypomnijmy, że od 6 sierpnia wojska ukraińskie prowadzą operację militarną na terenie Rosji. Według informacji podanych pod koniec tygodnia przez stronę ukraińską, w obwodzie kurskim ich żołnierze kontrolują ponad 80 miejscowości na obszarze 1150 kilometrów kwadratowych na terytorium Rosji.

Oprócz efektu propagandowego, uderzającego w Kreml, ukraińska operacja wymusiła zmianę lokacji części wojsk rosyjskich, a więc osłabienie ich na innych niektórych innych kierunkach.

Część analityków wojskowych podaje, że w niektórych miejscach Ukraińcy zaczęli się okopywać, co skomplikuje prawdopodobne rosyjskie kontruderzenie. Gdyby pozycje wojsk ukraińskich udało się oprzeć o naturalne bariery, takie jak rzeka, Rosjanom może być jeszcze ciężej.

Głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy, Ołeksandr Syrski powiedział w piątek, że operacja przebiega zgodnie z planem i generalnie sytuacja jest pod kontrolą. Generał wyraził nadzieję, że w trakcie operacji siły ofensywne w kurskim wezmą do niewoli wielu rosyjskich żołnierzy, których później będą chciały wymienić pojmanych wcześniej przez Rosjan Ukraińców.

Czytaj też:
Zacharowa: Po raz pierwszy w obwód kurski uderzyły zachodnie wyrzutnie rakiet
Czytaj też:
Operacja kurska. Parafianowicz: Ukraina dobrze rozgrywa kwestię pomocy humanitarnej

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: Reuters / TVN 24 / Defense Express / DoRzeczy.pl
Czytaj także