Od 6 sierpnia wojska ukraińskie prowadzą akcję zbrojną na terenie Rosji. Jednostki ukraińskie w kilku miejscach wdarły się do obwodu kurskiego.
Operacja kurska Ukrainy
Według najnowszych informacji pochodzących ze strony ukraińskiej w obwodzie kurskim ich żołnierze kontrolują ponad 80 miejscowości na obszarze 1150 kilometrów kwadratowych na terytorium Rosji.
– Oddziały grupy ofensywnej kontynuują walkę, a w niektórych obszarach posunęły się 1-3 kilometrów wgłąb terytorium wroga – przekazał w piątek podczas wideokonferencji z Wołodymyrem Zełenskim głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy, Ołeksandr Syrski. Dodał, że obecnie walki trwają na całej linii frontu.
Syrski wyraził nadzieję, że w trakcie operacji siły ofensywne w kurskim wezmą do niewoli wielu rosyjskich żołnierzy, których później uda się wymienić pojmanych wcześniej Ukraińców. – Generalnie sytuacja jest pod kontrolą, wszystko przebiega zgodnie z planem – oznajmił na udostępnionym fragmencie narady Syrski. Oprócz efektu propagandowego, uderzającego w Kreml, ukraińska operacja wymusiła rozciągnięcie wojsk rosyjskich, a więc osłabienie ich na innych niektórych innych kierunkach.
Rosja reaguje
Rosyjskie dowództwo cały czas przerzuca w rejon kurski siły rezerwowe jednocześnie ewakuując ludność z zagrożonych terytoriów w obwodzie kurskim oraz biełgorodzkim. W tych dwóch i w obwodzie briańskim także graniczącym z Ukrainą, Moskwa ustanowiła "stan operacji antyterrorystycznej".
Według Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii Rosjanie po opanowaniu chaosu, zdołali przerzucić już w region większe siły i rozpoczęli formowanie pozycji defensywnych w celu zapobieżenia dalszym ukraińskim postępom.
Gubernator obwodu biełgorodzkiego zadecydował o ewakuacji części mieszkańców z uwagi na ukraiński ostrzał w regionie. Działania rozpocząć mają się w poniedziałek.
"Z dniem 19 sierpnia zamykamy dostęp do pięciu osad, ewakuujemy mieszkańców i pomożemy im w transporcie mienia" – zadeklarował w piątek w mediach społecznościowych Wiaczesław Gładkow.
Gubernator wymienił kilka wsi znajdujących się na terenie przygranicznym, których mieszkańcy mają zostać ewakuowani.
Czytaj też:
Były ambasador USA przy NATO: Manewr Ukrainy w Rosji przynosi efekt