Spór o ambasadorów. Sikorski: Modlę się o to

Spór o ambasadorów. Sikorski: Modlę się o to

Dodano: 
Radosław Sikorski, szef MSZ
Radosław Sikorski, szef MSZ Źródło: PAP / Albert Zawada
Modlę się o to, by prezydent powołał wskazanych kandydatów na ambasadorów – powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Prezydent Andrzej Duda oświadczył, że nie podpisze nominacji ambasadorskiej dla Ryszarda Schnepfa, którego ojciec był oficerem Ludowego Wojska Polskiego, a także dla Bogdana Klicha, byłego szefa MON, a obecnie senatora Platformy Obywatelskiej. Według planów MSZ, Schnepf ma być ambasadorem RP we Włoszech, natomiast Klich – w Stanach Zjednoczonych.

Dyplomatyczna bitwa między Pałacem Prezydenckim a Kancelarią Premiera i Ministerstwem Spraw Zagranicznych zaczęła się w marcu, kiedy szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski podjął decyzję o zakończeniu misji przez ponad 50 ambasadorów oraz o wycofaniu kilkunastu kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo MSZ.

Konstytucja RP w artykule 39 stanowi, że ambasadora mianuje i odwołuje prezydent na wniosek ministra właściwego do spraw zagranicznych, zaakceptowany przez prezesa Rady Ministrów.

Sikorski: Prezydent chyba strajkuje

We wtorek w programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsat News Radosław Sikorski był pytany o konflikt o ambasadorów między resortem spraw zagranicznych a prezydentem Andrzejem Dudą.

– Modlę się o to, by prezydent powołał wskazanych kandydatów na ambasadorów. Wiem, że przygotowałem dla pana prezydenta profesjonalnych kandydatów. (...) Oni mają zgodę państwa przyjmującego i pozytywną rekomendację komisji spraw zagranicznych – powiedział szef MSZ. – Pan prezydent chyba strajkuje – ironizował.

"Młodość się musi wyszumieć"

Sikorski odniósł się również do bulwersującego wydarzenia z Campusu Polska Przyszłości. Na nagraniu, które obiegło media społecznościowe, widać i słychać bawiących się uczestników imprezy organizowanej przez Rafała Trzaskowskiego (tzw. silent disco), tańczących i wykrzykujących: "j***ć PiS!".

– Ja się uważam za osobę dojrzałą, ale młodość się musi wyszumieć – skomentował w Polsat News Radosław Sikorski. – To typowa afera sezonu ogórkowego – ocenił.

Czytaj też:
Będzie nowy ambasador Polski na Ukrainie. Rzecznik MSZ podał nazwisko
Czytaj też:
"Przyjmuję". Mastalerek odpowiada Sikorskiemu i składa propozycję

Źródło: Polsat News
Czytaj także