Sytuacja powodziowa w Polsce staje się dramatyczna. Woda zalewa kolejne miasta, dewastując całe budynki. W internecie pełno jest szokujących nagrań dokumentujących skalę zniszczeń.
Do sytuacji odniósł się były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Polityk stwierdził, że z Funduszu Sprawiedliwości strażakom przekazano sprzęt warty 250 mln zł, który teraz służy do ratowania życia. Jednocześnie ostro skrytykował działania władz.
"Mieszkańcy południa Polski przeżywają tragedię. Wezbrane wody zalewają ulice i domy, ludzie tracą dobytek, jest pierwsza ofiara śmiertelna. Oto cena kłamstw Tuska, który dwa dni temu zapewniał, że panuje nad sytuacją" – napisał Ziobro.
"Dziś w akcji ratowniczej liczy się ofiarność służb, w tym OSP, ale też specjalistyczne wyposażenie. Zanim władzę przejęła koalicja 13 grudnia, Fundusz Sprawiedliwości przekazał strażakom ochotnikom 250 mln zł na nowoczesny sprzęt. Pozwoliło to na zakup m. in. 200 wozów ratowniczych i setek motopomp, tak dziś potrzebnych. Niestety bodnarowcy odcięli pomoc dla OSP. My przeznaczyliśmy na ten cel ćwierć miliarda, oni – 0 zł!" – napisał były minister.
Ofiary powodzi
W wyniku powodzi śmierć poniosły już co najmniej dwie osoby. W rejonie jednego z potoków w Bielsku-Białej odnaleziono zwłoki 42-latka. Mężczyzna był poszukiwany przez rodzinę. Wszystko wskazuje na to, że to druga ofiara powodzi w Polsce.
Jak wynika z ustaleń mediów, bielska policja otrzymała w godzinach porannych zgłoszenie o zaginięciu 42-letniego mężczyzny. Służby zawiadomiła rodzina, która początkowo poszukiwała go na własną rękę.
O pierwszej ofierze wielkiej wody w Polsce poinformował w niedzielę nad ranem Donald Tusk. – Mamy pierwszy potwierdzony zgon przez utonięcie, w powiecie kłodzkim – poinformował na konferencji prasowej w Kłodzku. Chodzi o śmierć mężczyzny w miejscowości Krosnowice.
Okazuje się jednak, że z uwagi na niezwykle trudne warunki, jakie panują w tamtych rejonach, służbom nie udało się jeszcze dotrzeć na miejsce tragedii.
Czytaj też:
"I nie ma domu". Dramatyczne nagranie ze Stronia ŚląskiegoCzytaj też:
Tusk: Kto nie może pomóc, niech nie przeszkadza