W Sopocie rozpoczęło się Europejskie Forum Nowych Idei. Wydarzenie jest reklamowane jako "jedna z największych konferencji w tej części Europy skupiająca się na globalnych trendach, nowych ideach i przyszłości kontynentu".
Wśród prelegentów są m.in.: premier Donald Tusk, minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar, minister finansów Andrzej Domański oraz liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska.
"Tego nie będziemy tolerować"
Głos zabrał minister spraw zagranicznych. – Globalizacja była bardzo korzystna dla biednych ludzi w biednych krajach, ale niekorzystna dla biednych ludzi w bogatych krajach – powiedział Radosław Sikorski.
– Są całe połacie Polski bogatsze niż całe połacie Wielkiej Brytanii. Porównajcie sobie Sopot i Blackpool. To niebo a ziemia – przekonywał szef polskiej dyplomacji.
– Nasz system bankowy jest nowocześniejszy niż system bankowy Stanów Zjednoczonych. Jeżdżę do Stanów Zjednoczonych od 35 lat i tak długo, jak jeżdżę, tak słyszę o szybkich kolejach na trasie Baltimore – Waszyngton – Nowy Jork – Boston. O co zakład, że Polska będzie połączona siecią szybkich kolei szybciej, niż Stany Zjednoczone? Oni tego nigdy nie zbudują – kontynuował Sikorski.
Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych wystąpił również z apelem do władz uniwersytetów. – Prosiłbym niektóre polskie uczelnie, żeby się uderzyły we własne piersi. Na polskich uczelniach dawano zgody na studiowanie i co za tym idzie, były wizy studenckie dla ludzi, którzy nie mieli wystarczających kwalifikacji, aby studiować we własnym kraju. Polak, żeby dostać się na studia wyższe, musi pokazać maturę, a Etiopczyk nie musiał. Tego nie będziemy tolerować – mówił minister. – Studiowałem za granicą (...). Polak, który chce studiować w Wielkiej Brytanii czy w Stanach Zjednoczonych musi pokazać polską maturę – dodał.
Czytaj też:
Zgrzyt po orędziu. Sikorski: Odniosłem wrażenie, że prezydent Duda insynuuje