W Rosji przeprowadzono sondaż. Takich wyników nie było od początku wojny

W Rosji przeprowadzono sondaż. Takich wyników nie było od początku wojny

Dodano: 
Billboard reklamujący pobór do wojska w Moskwie. Grudzień 2023 r.
Billboard reklamujący pobór do wojska w Moskwie. Grudzień 2023 r. Źródło: PAP/EPA / MAXIM SHIPENKOV
Ponad połowa Rosjan po raz pierwszy od początku wojny opowiedziała się za negocjacjami z Ukrainą.

Z listopadowego sondażu Russian Field wynika, że 53 proc. respondentów popiera rozpoczęcie procesu negocjacji, a odsetek tych, którzy chcą kontynuacji działań wojennych spadł do 36 proc. – podaje portal The Moscow Times.

Dla porównania w lutym 49 proc. pytanych chciało negocjacji, natomiast 40 proc. kontynuowania wojny. Przy czym do lata 2023 r. "partia wojny" w społeczeństwie przewyższała liczebnie "partię pokoju" – zwracają uwagę autorzy badania.

Rekordowy udział zwolenników działań zbrojnych odnotowano na samym początku inwazji: 54 proc. w kwietniu i maju 2022 r. I od tego czasu liczba ta spada.

Większość ankietowanych popiera zakończenie wojny i negocjacje z Ukrainą

79 proc. uczestników sondażu jest gotowych zaakceptować możliwą decyzję Władimira Putina o zakończeniu wojny i rozpoczęciu negocjacji. To o 13 pkt proc. więcej niż latem 2023 r. Jednocześnie 60 proc. popiera zawarcie porozumienia o zawieszeniu broni bez warunków wstępnych, podczas gdy tylko jedna trzecia jest temu przeciwna – odnotowuje Russian Field.

Większość Rosjan (63 proc.) nadal uważa, że wojna przebiega "pomyślnie" dla armii rosyjskiej, która zdołała zająć prawie jedną piątą terytorium Ukrainy. Niemniej jednak w porównaniu z latem spadło zaufanie społeczne do sił zbrojnych: w czerwcu rekordowe 69 proc. Rosjan mówiło o "sukcesach" na froncie.

Oto czego boją się Rosjanie

Z badania wynika również, że naloty dronów, które stały się normą, paraliżując pracę lotnisk, a także ostrzał obszarów przygranicznych i początek ataków zachodnią bronią w głąb Rosji, zwiększyły strach opinii publicznej o własne bezpieczeństwo. 40 proc. respondentów przyznaje, że osobiście czuje zagrożenie. W porównaniu z latem ubiegłego roku to wzrost o 4 pkt proc.

Respondenci najczęściej boją się ataków dronów (27 proc.), ostrzałów i nalotów (18 proc.), mobilizacji (17 proc.) i śmierci lub obrażeń bliskich (12 proc.).

Sondaż wykazał, że najbardziej jastrzębią częścią "partii wojny" pozostają emeryci, którzy czerpią informacje przede wszystkim z państwowych kanałów telewizyjnych. Starsi respondenci częściej niż inni sprzeciwiają się porozumieniu o zawieszeniu broni, nazywają walki "udanymi" i twierdzą, że kraj jest "na dobrej drodze".

Czytaj też:
Wyszło na jaw, co Korea Północna dostała od Rosji w zamian za wysłanie wojsk na Ukrainę

Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także