Jak podaje RMF, rozmówca dziennikarki stacji miał jej powiedzieć, że „porozumienie idzie pod wodę”. „Podjął działania zmierzające do przyśpieszenia postępowania wobec Warszawy, zarówno w Radzie UE (wniosek o wysłuchanie Polski), jak i w Parlamencie Europejskim (uzgodnił z większością PE, że w środę odbędzie się debata w sprawie Polski)” – czytamy na stronie RMF24.pl.
Przypomnijmy, że wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans jest od początku zwolennikiem twardego kursu wobec Warszawy, a „skrzydeł miały mu dodać” niedawne apele działającej w Polsce opozycji i europejskich chadeków. Z kolei przewodniczący Komisji Europejskiej Jean Claude Juncker jest zwolennikiem ułożenia się z Warszawą.
Problem polega na tym, że Jean Claude Juncker nie ma za bardzo instrumentów, by przekonać Timmermansa do zmiany stanowiska. Jak podaje RMF Timmermans gra już o stanowisko komisarza w przyszłej komisji, a zaostrzanie kursu wobec Polski może mu w tym pomóc.
Czytaj też:
Juncker i Timmermans bardzo się pokłócili. Poszło o... Polskę