"Kieruję pismo z żądaniem". Romanowski domaga się natychmiastowych działań Tuska

"Kieruję pismo z żądaniem". Romanowski domaga się natychmiastowych działań Tuska

Dodano: 
Marcin Romanowski, poseł PiS, były wiceminister sprawiedliwości
Marcin Romanowski, poseł PiS, były wiceminister sprawiedliwości Źródło: PAP / Paweł Supernak
Marcin Romanowski żąda ujawnienia dokumentów dotyczących wydania za nim Europejskiego Nakazu Aresztowania oraz decyzji przeszukania klasztoru Dominikanów w Lublinie.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości, który otrzymał azyl polityczny na Węgrzech domaga się od premiera Donalda Tuska podjęcia natychmiastowych działań mających na celu wyjaśnienie sprawy wydania za nim ENA oraz przeszukania klasztoru należącego do zakonników.

Bodnar i Korneluk złamali prawo?

Według Romanowskiego, który powołuje się na medialnego doniesienia, w obu przypadkach mogło dojść do nieprawidłowości.

"Jestem szczególnie zaniepokojony doniesieniami o możliwości manipulowania dowodami, w tym rzekomymi zeznaniami tajnego świadka, który miał fałszywie informować o mojej obecności w Hiszpanii. Istnieje podejrzenie, że kontrolowany przeciek do mediów miał wpłynąć na decyzję sądu o zastosowaniu ENA. Tego typu działania stanowiłoby poważne naruszenie zarówno polskiej procedury karnej, jak i regulacji prawa europejskiego i międzynarodowego" – napisał były wiceminister sprawiedliwości w wydanym oświadczeniu.

Romanowski przypuszcza, że mogło dojść do złamania prawa przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara oraz prokuratorów Dariusza Korneluka i Piotra Woźniaka.

"W toku wyjaśnień mogłoby powstać uzasadnione podejrzenie, że wspólnie i w porozumieniu stworzyli fałszywe informacje o moim wyjeździe do Hiszpanii przez Niemcy, które następnie zostały celowo rozpowszechnione w mediach, by wpłynąć na decyzję sądu. Uprzejmie zwracam uwagę, że tworzenie i posługiwanie się fałszywymi dowodami stanowi poważne przestępstwo" – stwierdził Romanowski.

twitter

Polityk chce także wyjaśnienia sprawy przeszukania klasztoru, do którego doszło 19 grudnia w Lublinie. W tym przypadku mogło dojść do nadużycia władzy oraz wytwarzania fałszywych dowodów w sprawie.

"Należy także wskazać na profanację miejsca kultu religijnego oraz naruszenie postanowień konkordatu w wyniku działań policji i prokuratury" – napisał Romanowski, domagając się ujawnienia nazwisk wszystkich osób zaangażowanych w tę akcję, w tym policjantów oraz ich przełożonych.

Czytaj też:
Przeszukanie w klasztorze dominikanów. Policja zabrała głos
Czytaj też:
"Uderza jego oderwanie od rzeczywistości". Romanowski reaguje na wpis Tuska

Źródło: X
Czytaj także