Rzecznik Łukaszenki dementuje słowa Zełenskiego i dodaje: Wojny można było uniknąć

Rzecznik Łukaszenki dementuje słowa Zełenskiego i dodaje: Wojny można było uniknąć

Dodano: 
Przywódca Białorusi Alaksandr Łukaszenka
Przywódca Białorusi Alaksandr Łukaszenka Źródło: PAP/EPA / Stringer
Wołodymyr Zełenski powiedział, że Aleksander Łukaszenka przeprosił go w pierwszych dniach rosyjskiej inwazji. Jest reakcja Białorusi.

Rzecznik prasowa prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki, Natalia Eismont zdementowała prawdziwość twierdzenia przedstawionego przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Białoruś: Można było uniknąć wojny

– Prezydent Białorusi nie przeprosił Zełenskiego z prostego powodu: nie mamy za co przepraszać. Przede wszystkim dlatego, że Ukraina, jak pamiętamy, jako pierwsza nałożyła sankcje na Białoruś, wyprzedzając nawet Amerykę i cały Zachód – oświadczyła Eismont.

Rzecznik potwierdziła, że w pierwszych dniach wojny rosyjsko-ukraińskiej Łukaszenka rozmawiał telefonicznie z Zełenskim, jednak doszło do tego "wyłącznie dzięki emocjonalnej reakcji najmłodszego jego syna Łukaszenki, Mikołaja, który miał w swoim telefonie kontakt Zełenskiego". Według jej słów Łukaszenka miał apelować wówczas do prezydenta Ukrainy, aby zasiadł do stołu negocjacyjnego.

– Zarówno wtedy, jak i teraz Łukaszenka jest przekonany, że do konfliktu doszło w dużej mierze z powodu polityki Zełenskiego. Gdyby mniej słuchał swoich zachodnich przełożonych i kierował się interesami swojego ludu, można byłoby uniknąć tej wojny – przypomniała stanowisko Mińska Eismont.

Rozmowa z Łukaszenką. Jak relacjonował Zełenski?

W rozmowie z Lexem Fridmanem prezydent Ukrainy twierdził, że niedługo po rozpoczęciu rosyjskiej agresji odbył rozmowę z Aleksandrem Łukaszenką, a ten miał go wówczas przepraszać.

– W pierwszych dniach wojny rozmawiałem przez telefon z Łukaszenką, a on przeprosił. To jego słowa. Wierz mi, to nie ja, powiedział mi. Mówił, że nie kontroluje rakiet, że to Putin – przekonywał Zełenski.

Według relacji Zełenskiego białoruski prezydent miał ponoć tłumaczyć się, że nie ponosi żadnej odpowiedzialności za decyzję Putina o rozpoczęciu inwazji. Jednocześnie Łukaszenka stwierdził, że nie "nie można walczyć z Rosjanami". Zapewniał również, że próbował odwieść rosyjskiego przywódcę od ataku.

Czytaj też:
Słowacja odpowiada Zełenskiemu: Odrzucamy bzdury, o których fantazjuje

Źródło: Wirtualna Polska / Ukraińska Prawda / RBC-Ukraine
Czytaj także