Gorąco przed Sądem Najwyższym. Interweniowała policja

Gorąco przed Sądem Najwyższym. Interweniowała policja

Dodano: 
Manifestacja przed Sądem Najwyższym
Manifestacja przed Sądem Najwyższym Źródło: PAP / Marcin Obara
Sąd Najwyższy rozpatruje jawnie protesty wyborcze. Przed budynkiem trwają demonstracje. Na miejscu pojawili się aktywiści i politycy PiS.

Rozpoczęło się jawne posiedzenie Sądu Najwyższego, poświęcone protestom wyborczym. Przed budynkiem zgromadzili się demonstranci.

Na miejscu pojawili się politycy Prawa i Sprawiedliwości, w tym były premier Mateusz Morawiecki. "Apel do wszystkich patriotów! Zjednoczmy się i wspólnie obrońmy Polską demokrację! Nie pozwólmy aby Tusk wraz z przystawkami ukradli Polakom wybory!" – wezwał za pośrednictwem platformy X Robert Bąkiewicz, prezes Rot Niepodległości. W czwartek działacz ostrzegał, że w piątek może dojść do próby siłowego przejęcia Sądu Najwyższego przez rządzących.

twitter

"Istnieje realne niebezpieczeństwo"

Przed siedzibą SN zgromadzili się też członkowie Klubów "Gazety Polskiej" oraz dziennikarze TV Republika, m.in. redaktor naczelny stacji Tomasz Sakiewicz i Jarosław Olechowski. – Przyszliśmy, bo wieści z poważnych źródeł były takie, że istnieje realne niebezpieczeństwo, że zajęty zostanie siłą Sąd Najwyższy. My jesteśmy tu po to, by ten sąd chronić – powiedział Adam Borowski z warszawskiego Klubu "GP".

twitter

Na placu Krasińskich w Warszawie pojawiła się również grupa antypisowskich "aktywistów". Wśród nich m.in. Katarzyna Augustynek, znana jako "Babcia Kasia", która próbowała prowokować uczestników manifestacji przed Sądem Najwyższym. Policjantów przekonywała, że jest... przypadkowym przechodniem. "Zamknij się, stara k****", "Bąkiewicz, ty skur******" – krzyczała. Do akcji wkroczyli policjanci z zespołu antykonflikowego. Funkcjonariusze oddzielają obie grupy demonstrantów.

twitter

Wpis Tuska podgrzał emocje

Politycy koalicji rządzącej w coraz bardziej otwarty sposób kontestują wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich. Roman Giertych wraz z najbardziej radykalnymi zwolennikami Donalda Tuska pokroju "Silnych Razem", nie mogąc się pogodzić z porażką Rafała Trzaskowskiego, propagują teorię o sfałszowaniu przez Prawo i Sprawiedliwość wyborów.

"Przed liderami koalicji 15 października poważna próba. Wiem, trudno znaleźć legalne i skuteczne sposoby działania w tym ustrojowym bałaganie, jaki odziedziczyliśmy po PiS. Jeśli nie wiecie, jak się zachować, to na wszelki wypadek zachowajcie się przyzwoicie. I nie dajcie się podzielić" – napisał w czwartek na platformie X premier Donald Tusk.

Sąd Najwyższy poinformował, że posiedzenie jawne w celu podjęcia uchwały w przedmiocie stwierdzenia ważności wyborów prezydenckich odbędzie się 1 lipca.

Czytaj też:
Sąd Najwyższy opublikował protokoły z oględzin kart do głosowania w 13 komisjach
Czytaj też:
Kolejne pismo Bodnara ws. wyborów. "Apeluję – trzymajmy się litery prawa"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: DoRzeczy.pl / X
Czytaj także