Żurek za Bodnara? Czarnek: Zamienił stryjek siekierkę na kijek

Żurek za Bodnara? Czarnek: Zamienił stryjek siekierkę na kijek

Dodano: 
Poseł PiS Przemysław Czarnek w Sejmie
Poseł PiS Przemysław Czarnek w Sejmie Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Przemysław Czarnek skomentował doniesienia o zmianie na stanowisku ministra sprawiedliwości. Padły mocne słowa

Rzecznik prasowy rządu Adam Szłapka poinformował w poniedziałek, że premier Donald Tusk ogłosi skład nowej Rady Ministrów w środę o godz. 10.00. W poniedziałek wieczorem w willi premiera przy ul. Parkowej w Warszawie odbyło się spotkanie liderów koalicji rządzącej. Rozmowy dotyczyły podziału wpływów i nowego rozdania.

Z informacji portalu DoRzeczy.pl wynika, że Waldemar Żurek zastąpi Adam Bodnara na stanowisku ministra sprawiedliwości. Wiemy również, co się stanie m.in. z Barbarą Nowacką, Pauliną Hennig-Kloską czy Tomaszem Siemoniakiem. Ze stanowiskiem pożegna się m.in. Izabela Leszczyna i Sławomir Nitras.

Rekonstrukcja rządu. Czarnek: Żurek, masochista, który zostaje następcą Bodnara

W środę rano w studiu Polsat News prawdopodobną zmianę na stanowisku ministra sprawiedliwości skomentował Przemysław Czarnek. Polityk stwierdził, że "z radością" czeka na nowy skład rządu.

– Dlatego, że jak słyszę, że pan Waldemar Żurek ma zastąpić pana Bodnara, to tak, jak mówił Jan Ciszewski, słynny, legendarny komentator sportowy, zamienił stryjek siekierkę na kijek, więc już wolimy kijka niż siekierkę – wyjaśnił w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w programie "Graffiti".

– O ile Bodnar zna prawo, jest prawnikiem, który mniej więcej pojęcie o prawie ma, a nawet nie tylko mniej więcej, stosuje je w sposób skandaliczny i polityczny, dlatego też cieszymy się, że odchodzi, o tyle Żurek nie ma pojęcia o prawie – kontynuował.

Jak podkreślał polityk, Donald Tusk miał problem z obsadzeniem tego ministerstwa, a Waldemar Żurek jest "ostatni z łapanki".

– Sam Tusk wczoraj powiedział, że pytał wielu i wszyscy odmówili, tylko jeden człowiek nie odmówił, czyli to jest ostatni z łapanki, Waldemar Żurek, masochista, który zostaje następcą Bodnara, bo Bodnar musi odejść, bo się Giertychowi nie podoba, gratulujemy, dziękujemy, oby tak dalej – stwierdził Czarnek.

– Adam Bodnar […] nie jest moim ulubieńcem, ale jednak prawo zna, wiedział, że nie można go aż tak źle stosować, żeby można było robić rozliczenia, których nie ma. […] Znaleźli Żurka, cieszymy się ogromnie – dodał.

Czytaj też:
Sensacyjne ustalenia w sprawie rekonstrukcji rządu. Chodzi o resort sprawiedliwości
Czytaj też:
Zwrot ws. stanowiska wicepremiera. Minister ujawnia


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Polsat News
Czytaj także