"Zapad 2025" tuż przy polskiej granicy. Rosja i Białoruś szykują wielkie manewry

"Zapad 2025" tuż przy polskiej granicy. Rosja i Białoruś szykują wielkie manewry

Dodano: 
Wystrzeliwanie rakiet artyleryjskich, zdjęcie ilustracyjne
Wystrzeliwanie rakiet artyleryjskich, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Wikimedia Commons
W dniach 12–16 września Białoruś i Rosja przeprowadzą wspólne ćwiczenia wojskowe "Zapad 2025" – poinformowało we wtorek białoruskie Ministerstwo Obrony.

Manewry odbędą się na terytorium Białorusi, a część z nich w rejonach graniczących z Polską.

Ogromne siły żołnierzy

Według Mińska w ćwiczeniach weźmie udział ok. 13 tys. żołnierzy, jednak zachodni analitycy szacują, że realna liczba może sięgać ponad 100 tys. Ukraińskie służby ostrzegają, że Rosja przerzuciła już na Białoruś kilkuset żołnierzy i dziesiątki jednostek sprzętu. Scenariusz "Zapad 2025" ma być inspirowany aktualną sytuacją wojskowo-polityczną oraz doświadczeniami z frontu na Ukrainie.

Zastępca szefa wydziału Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Akademii Wojskowej Białorusi Andriej Bogodla przekazał jakiś czas temu, że niewykluczone będą symulacje użycia taktycznej broni jądrowej i pocisków balistycznych średniego zasięgu. – Możemy założyć, że tak – powiedział dopytywany, czy w trakcie manewrów będą ćwiczone uderzenia taktyczną bronią jądrową i rosyjskich pocisków balistycznych średniego zasięgu Oresznik.

Do obserwowania manewrów zaproszono zagranicznych attaché wojskowych, w tym przedstawicieli dziewięciu państw NATO. Białoruś podkreśla, że jej celem jest "wzmacnianie bezpieczeństwa regionalnego" i sprzeciw wobec "militaryzacji Europy".

Polska i NATO także przeprowadzą manewry

W tym samym czasie w Polsce odbędzie się ćwiczenie "Żelazny Obrońca" z udziałem 34 tys. żołnierzy polskich i sojuszniczych. Główna część operacji – "Żelazna Brama 25" – skupi się na działaniach 18. Dywizji Zmechanizowanej. Warszawa zapewnia, że manewry będą miały charakter obronny i mają pokazać jedność NATO.

Jak przekazał w komunikacie Sztab Generalny Wojska Polskiego, polskie i sojusznicze manewry nie będą skierowane przeciwko żadnemu państwu. Jak wyjaśniono, ich zadaniem będzie podkreślenie jedności i profesjonalizmu, a także systematyczne zwiększanie zdolności bojowych państw należących do NATO. W komunikacie zaznaczono również, że to dowód dynamicznej modernizacji Sił Zbrojnych RP, wzrostu ich potencjału obronnego oraz roli, jaką odgrywają jako istotny filar bezpieczeństwa w Europie Środkowo-Wschodniej.

Czytaj też:
Białoruski generał oskarża Polskę o przygotowania do agresji
Czytaj też:
"Nigdy nie był tak gotowy do wojny". Łukaszenka szykuje Białoruś


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracowała: Alina Piekarz
Źródło: Polsat News
Czytaj także