Drony w kolejnym kraju? Służby na miejscu

Drony w kolejnym kraju? Służby na miejscu

Dodano: 
Dron w akcji (zdjęcie archiwalne)
Dron w akcji (zdjęcie archiwalne) Źródło: Wikimedia Commons
Na lotnisku im. Vaclava Havla w Pradze pojawiło się potencjalne zagrożenie związane z dronami. Działania na miejscu podjęła policja.

O sprawie poinformowali mundurowi.

"Na lotnisku im. Vaclava Havla stosujemy szeroko zakrojone środki bezpieczeństwa, angażując dużą liczbę funkcjonariuszy policji z różnych departamentów. Współpracujemy z wojskiem. Powodem jest anonimowe i niezweryfikowane zagrożenie ze strony zbliżających się dronów" – przekazała czeska policja.

"Analizujemy trafność informacji i wszystkie środki, w tym zastosowanie ochrony przeciwdronowej i snajperów, a środki te mają charakter czysto zapobiegawczy" – zaznaczyli funkcjonariusze.

Tajemnicze zgłoszenie. Policja ujawnia szczegóły

Policja poinformowała również, że zgłoszenie zostało przekazane przez osobę mówiącą po angielsku, która przestrzegała, że nad lotniskiem pojawi się "większa liczba dronów". Z informacji serwis iDNES wynika, że policja otrzymała najprawdopodobniej fałszywy alarm. Portal Onet.pl zwraca uwagę, że do tej pory nie potwierdzono obecności dronów na terenie lotniska, a także w jego bezpośrednim sąsiedztwie.

Jak poinformowała rzecznik lotniska w Pradze Denisa Hejtmankova, "loty nie są ograniczone ze względu na rzekome zagrożenie ze strony dronów".

W ostatnim czasie w kilku krajach Europy dochodziło do czasowego zamykania lotnisk z powodu nadlatujących w ich pobliżu dronów. Tak było m.in. w Danii, Norwegii czy Niemczech.

Francuz zginął w ataku rosyjskiego drona

W piątek francuski dziennikarz i fotograf Antoni Lallican zginął w Donbasie w ataku rosyjskiego drona. Kondolencje jego rodzinie złożył prezydent Francji Emmanuel Macron.

Antoni Lallican, doświadczony fotoreporter mieszkający w Paryżu, zginął w piątkowy poranek w wyniku ataku rosyjskiego drona w Donbasie na wschodzie Ukrainy podczas wykonywania zlecenia – poinformowała stacja France 24, powołując się na Europejską i Międzynarodową Federację Dziennikarzy (EFJ, IFJ).

W tym samym ataku ranny został ukraiński dziennikarz Heorhij Iwanczenko. Obaj mieli na sobie kamizelki kuloodporne z napisem "Press" (prasa).

Czytaj też:
Rosjanie uderzyli w infrastrukturę krytyczną. Największy atak
Czytaj też:
Drony w Belgii. Kilkanaście obiektów w pobliżu bazy wojskowej


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Aleksander Majewski
Źródło: Onet.pl / France 24, DoRzeczy.pl
Czytaj także