W poniedziałek Wirtualna Polska podała, że tuż przed oddaniem władzy przez PiS Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydało zgodę na sprzedaż strategicznej działki pod Centralny Port Komunikacyjny (CPK). Transakcji sprzeciwiał się zarząd CPK, który do ostatniej chwili próbował ją zablokować.
Chodzi o 160 hektarów ziemi w gminie Baranów (woj. mazowieckie), które były kluczowe w projekcie CPK. Działka trafiła do wiceprezesa firmy przetwórczej Dawtona Piotra Wielgomasa. Została sprzedana za 22,8 mln zł. Niebawem jej wartość może jednak sięgnąć nawet 400 mln zł. Wszystko dlatego, że wkrótce zmieni ona przeznaczenie. Na ziemi pod uprawę rolną powstaną tory szybkiej kolei do lotniska oraz magazyny, punkty usługowe, a także mieszkania. Działka przed sprzedażą należała do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Firma Dawtona dzierżawiła ją od 2008 r.
Afera ws. CPK. Telus komentuje: Od tego są służby
Portal WP zwrócił uwagę na to, że w kampanii wyborczej ówczesny minister rolnictwa Robert Telus odwiedzał rodzinną firmę biznesmena, który nabył nieruchomość. "To nie były typowe przedwyborcze odwiedziny w stylu: uścisk dłoni, okolicznościowa fotka i jazda na kolejne spotkanie z elektoratem. Z licznych zdjęć i filmików na profilu polityka PiS oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi widać, że wizyta trwała kilka godzin" – czytamy.
W rozmowie z Radiem Wnet Telus stwierdził, że nie był informowany o żadnym wniosku dotyczącym sprzedaży działki w Baranowie. Podkreślił, że nikt nie zwracał się do niego w tej sprawie. Przekonywał, że dowiedział się o niej z artykułu. – Nie wiem, od tego są służby, niech sprawdzą. Ani ja tej decyzji nie podejmowałem, ani nie wiem do końca, o co chodzi – powiedział polityk PiS. – Trudno mi coś więcej powiedzieć, bo ja tę sprawę poznałem dopiero z mediów. Na pewno służby powinny to wyjaśnić – dodał.
Mentzen grzmi: Żeby można było ukraść jak najwięcej!
Do medialnych doniesień odniósł się współprzewodniczący Konfederacji Sławomir Mentzen. Nie krył oburzenia. "PiS na kilkanaście dni przed oddaniem władzy sprzedał niezbędną dla CPK działkę za 23 mln zł, która dziś jest warta 400 mln zł! CPK informowało wtedy, że potrzebuje tej działki. Nic to nie dało. Ważniejsze okazały się relacje odpowiedzialnego za ten wałek ministra Telusa z nabywcą działki" – napisał na platformie X.
"Po to właśnie był 14-dniowy rząd Morawieckiego. Żeby można było ukraść jak najwięcej!" – grzmiał Mentzen.
Czytaj też:
Strategiczna działka dla CPK sprzedana. Lasek reagujeCzytaj też:
"Ta sprawa śmierdzi". Zandberg zwraca się do PiS
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
