Deal pomiędzy Teheranem a Pekinem skomentował w mediach społecznościowych ekspert w dziedzinie polityki zagranicznej i Chin, kierownik studiów chińskich w Akademii Leona Koźmińskiego, Radosław Pyffel. W jego ocenie porozumienie "może wyciągnąć Teheran z międzynarodowej izolacji i zintegrować go (poprzez serię projektów energetycznych i infrastrukturalnych) z chińskim projektem Pasa i Szlaku".
Porozumienie w Teheranie
Minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi oraz kierujący dyplomacją Iranu Mohammad Javad Zarif podpisali w sobotę w Teheranie strategiczne porozumienie pomiędzy oboma państwami. Dokument ma stanowić podstawę rozszerzenia ich polityczno-gospodarczej współpracy, przede wszystkim w zakresie sektora prywatnego oraz włączyć Iran w inicjatywę "Jeden pas, jedna droga".
Radosław Pyffel napisał na Twitterze, że porozumienie Chin z Iranem to "kolejny, niezwykle ważny ruch na światowej szachownicy".
Chiny podają Iranowi tlen
Komentując wydarzenie "na gorąco" na swoim kanale YouTube, ekspert wskazał, że zacieśnienie sojuszu między Chinami a Iranem oznacza trzy rzeczy.
Po pierwsze, potwierdza, że niedawne rozmowy amerykańskich i chińskich dyplomatów na Alasce (18, 19 marca) na pewno nie przyniosą resetu w stosunkach Waszyngtonu z Pekinem.
Po drugie, Chiny wchodzą na obszar zarezerwowany do tej pory dla USA. – Jest to rzecz bez precedensu, bowiem w ostatnich dekadach Bliski Wschód był wyłącznym dominium USA – zauważył Pyffel. Teraz chińskie firmy dostają „zielone światło” do działania i pozostaje pytanie, czy będą w stanie te wielkie inwestycje przeprowadzić. – New York Times podaje, że będą to inwestycje na kwotę 400 miliardów dolarów przez okres 25 lat – zwrócił uwagę Pyffel.
Po trzecie, Chiny wydobywają w ten sposób Iran z międzynarodowej izolacji. Ekspert wyjaśnił, że takim ruchem Chiny utrudniają Stanom Zjednoczonym możliwości narzucenia dyscypliny Iranowi, podając "podają mu tlen", w sytuacji, w której Teheran jest "duszony" kolejnymi sankcjami.
Co zyskuje Państwo Środka?
Chiny zyskują z kolei nie tylko podłączenie Iranu w projekt Pasa i Szlaku, ale także 25 lat stabilnych dostaw ropy z Iranu, tłumaczył w dalszej części nagrania Radosław Pyffel. Podsumowując, wskazał, że relacje między USA a Chinami coraz wyraźniej się zaostrzają. Stany Zjednoczone będą musiały w tej sytuacji stanowczo zareagować. – Spodziewam się, że będzie to ostry, zdecydowany ruch – podsumował polski specjalista ds. chińskich.
Czytaj też:
Kanał Sueski odblokowany. Kontenerowiec zepchnięty z mieliznyCzytaj też:
Irański lew i chińska panda