Według niej bez kontroli cen gazu Unię Europejska czeka "kilka strasznych zim". – Musimy działać u źródła, na szczeblu europejskim i pracować nad zamrożeniem cen gazu – stwierdziła. – Czas na rozmowy się skończył, teraz jest czas na działanie – dodała.
W ocenie belgijskiej minister wprowadzenie europejskiego limitu cenowego na gazu ziemny może obniżyć rachunki za energię o 770 euro rocznie na rodzinę.
– Europejski rynek energii zawodzi i pilnie potrzebuje reform. Wiele rodzin i firm nie jest już w stanie tego utrzymać – powiedziała Van der Straeten. I dodała, że zmiany są niezbędne, żeby walczyć z "nadwyżkami zysków", jakie w ostatnich miesiącach notują firmy energetyczne.
Koszty energii rosną przez wojnę na Ukrainie
Według Euronews poparcie dla kontroli cen gazu na szczeblu unijnym wzrosło w całej UE w obliczu rosnących kosztów energii wywołanych wojną na Ukrainie. Rosyjska inwazja trwa już pół roku i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej.
Inne proponowane przez kraje członkowskie środki mające na celu walkę z rosnącymi kosztami życia w kryzysie to opodatkowanie nadmiarowych zysków przedsiębiorstw energetycznych, udzielanie pomocy finansowej gospodarstwom domowym i dotowanie transportu publicznego.
Van der Straeten stwierdziła, że Belgowie płacą obecnie za gaz i energię elektryczną poniżej średniej europejskiej, przy czym najwyższe rachunki mają Bułgarzy, Holendrzy i Grecy. Belgijska minister przekazała, że Niemcy podzielają jej stanowisko w sprawie kontroli cen gazu w całej UE, choć Berlin nie powiedział tego publicznie.
Ile kosztuje dziś gaz?
W poniedziałek rano w holenderskim hubie TTF ceny gazu z dostawą we wrześniu spadały o prawie 14,5 proc. Cena 1 MWh wynosiła niespełna 290,2 euro. W piątek po południu cena 1MWh z dostawą za miesiąc sięgała blisko 320 euro za 1MWh.
Czytaj też:
Premierzy Polski i Słowacji uroczyście otworzyli nowy gazociąg