Według źródeł agencji Bloomberg pragnących zachować anonimowość, rząd w Berlinie ma dostarczyć Kijowowi dodatkowy system obrony powietrznej IRIS-T oraz kilkanaście samodzielnych dział przeciwlotniczych Gepard, które mają zapewnić osłonę dostaw biegnących wzdłuż południowego wybrzeża Ukrainy do Rumunii nad Morzem Czarnym.
Oczekuje się, że broń ta dotrze na Ukrainę przed końcem roku. Źródła nie podały, czy i jakie inne możliwości Niemcy mogą uwzględnić w nowym pakiecie pomocowym dla Ukrainy.
Niemiecki poseł Markus Faber potwierdził, że Ukraina otrzyma dodatkowe systemy IRIS-T i Gepard oraz amunicję, ale nie ujawnił szczegółów.
Według Bloomberga Gepard ma zasięg 4 km, a IRIS-T – do 40 km. Systemy obrony powietrznej można wykorzystać do ochrony infrastruktury portowej, procesu załadunku zboża na statki oraz podczas ich wypłynięcia w morze.
Spór o zboże z Ukrainy. Polska wprowadza embargo
Ukraina i Rosja to spichlerze świata – dostarczają około jednej trzeciej pszenicy sprzedawanej na całym globie. Z powodu wojny upadł transport przez porty nad Morzem Czarnym, a handel praktycznie zamarł.
Sytuacja w regionie czarnomorskim zaostrzyła się po tym, jak Rosja odmówiła przedłużenia umowy zbożowej, umożliwiającej bezpieczny eksport ziarna z ukraińskich portów.
Amerykański dziennik "New York Times" nazwał w sierpniu Morze Czarne "najniebezpieczniejszym morzem świata", ponieważ obecne napięcia na tym akwenie stwarzają ryzyko potencjalnej konfrontacji Rosji z NATO.
15 września br. Komisja Europejska zdecydowała o nieprzedłużaniu embarga na ukraińskie zboże i produkty rolne. W odpowiedzi Polska, Węgry i Słowacja wprowadziły jednostronne ograniczenia. Władze w Kijowie zareagowały na to złożeniem skargi do Światowej Organizacji Handlu (WTO) przeciwko tym trzem krajom.
Czytaj też:
Tranzyt zboża. Polska zawarła porozumienie z Litwą i Ukrainą