Protesty rolników w Europie. "Problemem klimatycznym usprawiedliwiane jest likwidowanie produkcji"

Protesty rolników w Europie. "Problemem klimatycznym usprawiedliwiane jest likwidowanie produkcji"

Dodano: 
Protest rolników we Włoszech
Protest rolników we Włoszech Źródło:PAP/EPA / Filippo Venezia
Protesty rolników w rozprzestrzeniają się na kolejne kraje w Europie. Organizatorzy strajku we Włoszech wystosowali odezwę.

W wielu krajach Europy trwają protesty rolników. Głównymi przyczynami są: forsowana przez Komisję Europejską ideologiczna polityka Zielonego Ładu oraz zalew europejskich rynków produktami rolnymi z międzynarodowych agroholdingów na Ukrainie. Umowa Unii z Kijowem w tym zakresie została właśnie przedłużona. W związku z tym rolnicy protestują m.in. w Brukseli.

Protesty rolników w Europie

Protesty rozlewają się na kolejne kraje. W części z nich np. w Holandii rolnicy protestują w istocie od wielu lat, ale nie było jeszcze fali tak szeroko zakrojonej. Bardzo duże demonstracje mają miejsce w Niemczech i we Francji. Manifestują także Hiszpanie i Belgowie. Od czwartku blokady autostrad prowadzone są w Portugalii. Tamtejsi rolnicy blokują niektóre główne autostrady w pobliżu granicy z Hiszpanią.

To masowy protest – mówi Pedro Santos, dyrektor Narodowej Konfederacji Rolnictwa. – Wszystko dzieje się jako praktyczny rezultat lat Wspólnej Polityki Rolnej, która utrzymywała rolnictwo w bardzo skomplikowanej sytuacji finansowej, przy niskich dochodach, bardzo niskie ceny produkcji i nieuczciwy system pomocy. Teraz eksplodowało – tłumaczy.

– Chcemy, aby rolników i naszą działalność szanowano. Jest to pokojowa demonstracja skierowana do rządu, aby podjął działania na rzecz rolnika – powiedział Paulo Tomé z Idanha-a-Nova, jeden z rolników uczestniczących w wydarzeniu.

Włochy: Wywłaszczenia pod wiatraki i panele słoneczne

Także we Włoszech przedsiębiorcy rolni mają już dość unijnej polityki. Jako powód blokowania dróg wskazują działania Komisji Europejskiej. W mediach społecznościowych opublikowali odezwę, w której wskazują konsekwencje polityki rolnej Unii.

Czytamy m.in. "problemem klimatycznym usprawiedliwiane jest likwidowanie produkcji i hodowli zwierząt, a nawet zmuszanie do ich uboju. Wywłaszczane są hektary ziemi w całych Włoszech, aby postawić panele słoneczne i turbiny wiatrowe, tak jak w Holandii, zamiast instalować je na dachach magazynów".

"Pożegnanie z włoską żywnością"

Rolnicy zwracają ponadto uwagę na rosnące koszty produkcji spowodowane unijnymi regulacjami. Piszą, że przez brak określenia kosztów produkcji i zasada nieuczciwej konkurencji, nie są w stanie zagwarantować włoskiego produktu. "Przychody ze sprzedaży nie pokrywają kosztów produkcji, co prowadzi do wycofywania się firm z biznesu i pożegnania z włoską żywnością" – argumentują.

Francja: Krzyk rozpaczy

We Francji biskupi stają w serii publicznych oświadczeń zapewniają ich o swej pełnej solidarności z rolnikami.

"Przyjaciele rolnicy, pragniemy wesprzeć was, którzy demonstrujecie w całym kraju, prosząc o sprawiedliwość i szacunek dla waszego zawodu" – napisali we wspólnym oświadczeniu.

"Dziś czara się przepełniła!" – stwierdzili biskupi, wskazując, że w obliczu przytłaczających ich "rosnących kosztów, coraz bardziej restrykcyjnych przepisów, ciągłych kontroli, nadmiernych procedur administracyjnych" rolnicy cierpią aż "po krzyk rozpaczy". W dodatku mają problemy z nawadnianiem pól i ciągle spadają ich dochody. Dlatego hierarchowie chcą, by zostało uznane żywotne znaczenie zawodu rolnika "dla naszych rodzin, dla naszego kraju".

Czytaj też:
"Nasza cierpliwość się wyczerpała". Rolnicy zablokują przejścia graniczne z Ukrainą
Czytaj też:
Lisicki: Unia w oparach absurdu. Ziemkiewicz: Może bunt rolników ich zatrzyma

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: DoRzeczy /Farmer/ PCh24.pl / KAI / Reuters
Czytaj także