Niemcy wybudują swój "CPK". "Znów zarobią kosztem Polaków"

Niemcy wybudują swój "CPK". "Znów zarobią kosztem Polaków"

Dodano: 
Samolot Boeing 747-430 należący do Lufthansy
Samolot Boeing 747-430 należący do Lufthansy Źródło: Flickr / Oliver Holzbauer / CC BY-SA 2.0
Niemcy zainwestują w lotnisko cargo we Frankfurcie. Lufthansa planuje mocne wejście na rynek lotniczych przewozów towarowych w Polsce.

Niemcy ogłosili, że do 2030 r. wybudują we Frankfurcie największy i najnowocześniejszy w Europie lotniczy port przeładunkowy. Lufthansa Cargo zainwestuje w "niemieckie CPK" co najmniej 600 mln euro. Całkowita powierzchnia wyniesie 330 tys. metrów kwadratowych, czyli 46 stadionów piłkarskich.

– Ta inwestycja wzmacnia rolę lotniska we Frankfurcie jako centralnego węzła cargo w Europie. W czasach globalnych napięć, chcemy innowacyjnych rozwiązań, które spełnią potrzeby nasze, naszych klientów i potrzeby niemieckiego społeczeństwa – powiedział szef Lufthansa Cargo Ashwin Bhat. – Wnosimy znaczący wkład w wydajność transportu lotniczego w sercu Europy, umożliwiając tym samym globalny ruch dla naszej gospodarki. Jest to możliwe tylko dzięki nowoczesnej infrastrukturze. Chcemy też tworzyć atrakcyjne miejsca pracy dla kolejnych pokoleń – dodał.

twitter

Lufthansa przejmuje polski rynek?

"To teraz już wiecie, dlaczego Lufthansa Cargo uruchamia nowe połączenia z Polski do Frankfurtu. I wiecie też, dlaczego Maciej Lasek i Donald Tusk na czerwcowej konferencji o CPK ani razu nie wspomnieli o roli cargo. A mieliśmy zarobić do 2060 r. 200 mld zł z samych ceł i VAT" – wskazał w sobotę na platformie X serwis NowyŚwiat24, zajmujący się gospodarką i geopolityką.

twitter

Doniesienia wywołały poruszenie w mediach społecznościowych. "A Tusk zajmuję się Norymbergą dla tych co chcieliby zbudować CPK. Dzięki niemu Niemcy znów zarobią kosztem Polaków" – skomentował europoseł Suwerennej Polski Patryk Jaki.

twittertwittertwittertwittertwitter

Niedawno Lufthansa Cargo ogłosiła kluczowe zmiany w swojej strategii dotyczącej Polski. – Planujemy operować co najmniej 2-3 razy w tygodniu na odcinku Frankfurt-Warszawa lub Frankfurt-Katowice. To umożliwi nam dużo szybszy transport towarów z i do Polski – mówił Wojciech Ryglewicz, dyrektor Lufthansy Cargo w Europie Środkowo-Wschodniej, cytowany przez serwis wnp.pl.

Ryglewicz przedstawił także dane dotyczące udziału Lufthansy Cargo w polskim rynku frachtowym. Według tych wyliczeń, sięga on 19,57 proc. Co ciekawe, udział uległ podwojeniu w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Co z CPK?

Przypomnijmy że po wielu miesiącach zwłoki, premier Donald Tusk zapowiedział "urealnienie" projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Szef rządu ogłosił modernizację lotnisk w Modlinie i Warszawie oraz rozbudowę autostrady A2 na trasie Łódź – Warszawa. Tusk określił to jako "trójskok" na drodze do rozwoju. Jednak eksperci krytycznie oceniają te zapowiedzi.

Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą a Łodzią, który zgodnie z początkowymi założeniami miał zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. CPK jest w 100 proc. własnością Skarbu Państwa. Zalicza się do spółek strategicznych z punktu widzenia interesów Polski.

Czytaj też:
Nowe wieści ws. CPK. Lasek zdecydował ws. linii kolejowej
Czytaj też:
Czarnik: W sprawie CPK nie wiemy, na czym stoimy

Źródło: X / lufthansa-cargo.com
Czytaj także