Producenci części samochodowych w Europie są zmuszeni szukać oszczędności, co przekłada się na masowe zwolnienia pracowników. Z powodu forsowania na kontynencie polityki klimatyzmu zwalczającej auta spalinowe, popyt na takie samochody spada, a sektor elektromobilności naturalnie nie jest w stanie zapewnić wystarczającej liczby miejsc pracy. Eksperci oceniają, że Unia Europejska niebawem może stać się importerem netto części do pojazdów.
Europejska motoryzacja słabnie
ZF Friedrichshafen, czołowy niemiecki producent m.in. systemów hamulcowych, elektroniki i pasów bezpieczeństwa zapowiada do 2028 r. likwidację 14 tys. miejsc pracy. Bosh, który postawił na elektromobilność ogłosił zwolnienia 1500 pracowników do 2025 r. Pogarsza się także pozycja Magna International. Rezultaty negatywnego trendu zaczynają być coraz bardziej odczuwalne także w Polsce.
Masowe zwolnienia w Polsce
Wrocławski oddział przedsiębiorstwa LG Energy Solution, wytwarzającej akumulatory do samochodów elektrycznych poinformował, że utrzymanie rentowności zakładu będzie wymagać przerzucenia się na produkcję magazynów energii. Z kolei słynny zakład opon do ciężarówek Michellin Polska przenosi produkcję z Olsztyna do Rumunii.
W Bielsku-Białej swoją fabrykę FCA Powertrain zamknie Stellartis. Zwolnionych zostanie ok. 470 osób. Już w 2023 roku z pracą musiało się pożegnać 300 osób. O zwolnieniu 140 pracowników linii produkcyjnej poinformował działający również w Bielsku-Białej Marelli. Z kolei szwajcarski ABB zlikwiduje fabrykę w Aleksandrowie Łódzkim. Tam zatrudnienie straci ponad 400 osób. Firma Aptiv z siedzibą w Dublinie, zwolniła w swoim krakowskim oddziale 200 osób.
Zielony Ład. Przez swoją ideologię zabronią innym aut spalinowych?
Jeśli proceder nie zostanie powstrzymany, w 2035 r. na terytorium Unii Europejskiej planowane jest wprowadzenie zakazu produkcji i sprzedaży nowych samochodów spalinowych. Jednak transformacja energetyczna w przemyśle motoryzacyjnym nie będzie – jak zapowiadano – sprawiedliwa. "Dla większości zwolnionych zabraknie miejsca w. Obecnie rosnąca liczba miejsc pracy związanych z elektromobilnością nie jest w stanie wyrównać zwolnień w produkcji związanej z tradycyjnymi napędami" – zwraca uwagę DGP.
Czytaj też:
"Wyzwanie egzystencjalne". Miażdżący raport o kondycji UECzytaj też:
Oliwa z oliwek dobrem luksusowym w Hiszpanii? Przyczyną zmiany klimatu czy polityka eurokratów?Czytaj też:
Rząd szykuje wdrożenie ETS 2. Polacy mocno dostaną po kieszeniachCzytaj też:
Wiceminister mówi o bezpieczeństwie energetycznym jako priorytecie i jednocześnie, że będą wprowadzać ETS