Program NaszEauto będzie oferował dopłaty dla osób fizycznych i osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Beneficjenci będą mogli otrzymać do 40 tys. złotych dotacji na zakup, leasing oraz wynajem długoterminowy pojazdów z napędem w pełni elektrycznym. Budżet programu to 1,6 mld zł. Pieniądze pochodzą z KPO i mają zostać wydane do czerwca 2026 roku. Nabór wniosków ruszy 3 lutego.
Deklarowanym celem programu jest rozwój elektromobilności. Zaproponowany kształt programu spotkał się z krytyką części przedsiębiorców, gdyż ogranicza on dostępność dopłat dla wielu firm. Stowarzyszenia zrzeszające przedsiębiorców protestują, określając program jako "dyskryminujący" i niezgodny z zasadą równego traktowania.
Jakie warunki w programie dopłat
Dopłatę będzie można otrzymać wyłącznie na zakup nowego pojazdu elektrycznego (o przebiegu do 6 tys. km), które nie były wcześniej rejestrowane. Maksymalna cena auta to 225 tys. zł netto, bez VAT.
Jak wspomniano wcześniej, maksymalna kwota dopłaty do 40 tys. złotych. Je wysokość będzie jednak różniła się w zależności od spełnionych warunków. I tak osoba fizyczna otrzyma kwotę 18 750 złotych wsparcia. Dodatkowe może dostać 10 tys. złotych za zezłomowanie starego samochodu oraz 11 250 zł premia za niski dochód (do 135 tys. brutto).
Z kolei osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą otrzymają dopłatę 30 tys. złotych plus 10 tys. złotych za zezłomowanie używanego dotąd auta.
– Chcemy umożliwić i ułatwić polskim rodzinom zakup aut elektrycznych. Jesteśmy świadomi, że takie pojazdy to przyszłość motoryzacji. Dlatego prezentujemy program NaszEauto, który stawia na dofinansowanie zakupu aut elektrycznych, a nie opodatkowanie spalinowych – powiedział podczas konferencji prasowej wiceminister Krzysztof Bolesta.
Czytaj też:
Obniżka cen prądu. Ostatnie dni na złożenie wnioskuCzytaj też:
Tusk oczekuje zmian w Zielonym Ładzie. "Musimy uczciwie sobie powiedzieć"