"Dobra wieść! Trzecia wypłata z KPO będzie większa, niż wstępnie szacowaliśmy. We wrześniu do Polski wpłynie 26 mld zł.
To finisz dobrego tygodnia, w którym udało się wiele spraw posunąć do przodu:
* zakończyliśmy największą rewizję KPO – a w niej 25 mld zł na obronność, 10 mld zł kapitału inwestycyjnego dla polskich firm.
* uzyskaliśmy zgodę na przedłużenie o 3 miesiące rozliczenia projektów z KPO
* wprowadziliśmy zmiany do Europejskiego Funduszu dla Nowoczesnej Gospodarki. Od czerwca rusza Fundusz Technologii Krytycznych na 4 mld zł" – napisała Pełczyńska-Nałęcz na swoim profilu na platformie X.
Skąd pochodzą środki w ramach KPO?
Pieniądze KPO pochodzą z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF), który jest częścią Planu Odbudowy dla Europy. Aby je otrzymać, Polska podpisała dwie umowy z Komisją Europejską: na część grantową oraz pożyczkową.
Polska ma otrzymać z KPO 59,8 mld euro (257,1 mld zł), w tym 25,27 mld euro (108,6 mld zł) w postaci dotacji i 34,54 mld euro (148,5 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek. Zgodnie z celami UE znaczna część budżetu KPO jest zarezerwowana na cele klimatyczne (44,96 proc.) oraz transformację cyfrową (21,28 proc.).
Propozycje rewizji przyjęte
W tym tygodniu Komisja Europejska przyjęła propozycje rewizji Krajowego Planu Odbudowy (KPO), obejmujące m.in. powołanie Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności oraz wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy, podało Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR).
– Wczoraj otrzymaliśmy z KE dokument, który ostatecznie potwierdza uzgodnienia dotyczące zmiany KPO. Zmiany, która miała być mała, a okazała się największą. Uwzględnia ona wszystkie pięć punktów, które odzwierciedlają cele strategiczne i rozwojowe Polski – powiedziała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz podczas konferencji prasowej.
Jak podkreśliła, jako pierwsi i jak dotąd jedyni w Unii Europejskiej, w ramach KPO tworzymy Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności w wysokości 25 mld zł.
"Bardzo ważną zmianą w tej rewizji jest wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy. Apelowali o nią zarówno pracownicy jak i pracodawcy. Kluczowe jest to, aby PIP działała mądrzej i sprawniej, żeby nie kontrolowała na ślepo, a bardziej celowo. Do tego potrzebna jest reforma techniczna wewnątrz PIP i dostęp do lepszych danych" – dodał wiceminister Jan Szyszko.
Czytaj też:
Zapadła decyzja ws. KPO. Zielone światło z BrukseliCzytaj też:
Polska chce przekierować pieniądze z KPO na obronność. Jest decyzja KE

