"Pomimo korzystnych perspektyw inflacyjnych, bankierzy centralni wydają się skupiać na ryzyku średnioterminowym. Lokalne czynniki ryzyka są głównie związane z luźną polityką fiskalną, a także jedynie stopniowym spadkiem oczekiwań inflacyjnych, biorąc pod uwagę wciąż silny rynek pracy. W ujęciu globalnym niepewny wpływ ceł handlowych, a także zmienność cen surowców mogą działać jako czynniki zniechęcające do zbyt pochopnych obniżek stóp. My oczekujemy, że po korekcie o 50 pb w maju, RPP przejdzie do kroków o 25 pb i wznowi cykl we wrześniu" – czytamy w "Poland Economics View".
Ile wyniesie stopa końcowa?
Ekonomiści banku prognozują, że "stopa końcowa zostanie ustalona powyżej 4 proc., podczas gdy wycena krzywej FRA sugeruje stopę referencyjną na koniec 2026 r. na poziomie ~ 3,75 proc.".
Bank wskazuje, że Polska należy do krajów o relatywnie dużej wrażliwości na szoki paliwowe.
"Trwały wzrost cen ropy naftowej o 10 USD za baryłkę Brent mógłby podnieść inflację w drugiej połowie roku o niemal pół punktu procentowego. W praktyce oznaczałoby to, że wbrew niedawnym prognozom inflacja pozostałaby wyraźnie powyżej celu inflacyjnego, poważnie komplikując zadanie RPP" – czytamy w "Citi Weekly".
Wskazano, że "wbrew powszechnemu przekonaniu ani skala, ani kierunek reakcji cen ropy naftowej nie jest wcale oczywisty".
Wzrost cen ropy
Od początku czerwca do piątku ceny ropy Brent wzrosły o około 14 USD do 78 USD, a więc o około 20 proc. – podano także.
"Na przykład na skutek irackiej inwazji na Kuwejt w sierpniu 1990 roku ceny ropy wzrosły w ciągu pierwszego miesiąca o około 80 proc. Niemniej gdy w końcu rozpoczęła się pierwsza Wojna w Zatoce Perskiej (styczeń 1991) ceny ropy naftowej wyraźnie spadły głównie w reakcji na szybkie postępy amerykańskich wojsk. Podobnie wyglądała sytuacja w przypadku drugiej Wojny w Zatoce w 2023. W tym kontekście dodatkowego znaczenia nabiera fakt, że w trakcie weekendu amerykańskie wojska zaangażowały się w konflikt z Iranem" – wskazał bank.
Na ostatnim posiedzeniu w czerwcu RPP zdecydowała – zgodnie z oczekiwaniami – pozostawić stopy procentowe bez zmian, po tym, jak obniżyła je w maju o 50 pb, do 5,25 proc. w przypadku głównej stopy referencyjnej.
Czytaj też:
Kiedy kolejna obniżka stóp procentowych? Prognoza Goldman Sachs dla PolskiCzytaj też:
Po konferencji Glapińskiego. "Dotychczasowy scenariusz bardzo niepewny"

