Kwota ta obejmuje różne rodzaje świadczeń, mających na celu wsparcie rodzin z dziećmi lub innymi osobami na utrzymaniu, w tym dodatki rodzinne, zasiłki na edukację dzieci itp. W ciągu 10 lat wzrosła ona niemal o połowę (46,7 proc.), w 2012 roku wyniosła bowiem 566 euro.
W tych krajach rodziny dostają najwięcej
Najwyższe świadczenia otrzymywali w 2022 roku obywatele Luksemburga (3789 euro), Danii (1878 euro) i Niemiec (1616 euro), najniższe zaś Bułgarii (211 euro), Grecji (264 euro) i Cypru (277 euro). Polska zajęła jedenaste miejsce w tym zestawieniu (575 euro, wobec niespełna 137 euro 10 lat wcześniej).
Świadczenia rodzinne stanowiły 8,6 proc. całej sumy świadczeń społecznych UE. Największy był on w Polsce (15,6 proc. wszystkich wydatków socjalnych), Luksemburgu (14,8 proc.) i Estonii (12,4 proc.). Najmniej procent ten wzrósł na Cyprze (4,6 proc.), w Holandii (4,7 proc.) i w Portugalii (5,3 proc.).
"Świadczeniami z tytułu ochrony społecznej są transfery w gotówce lub w naturze, mające na celu złagodzenie obciążenia finansowego wynikającego z różnych zagrożeń i potrzeb. Należą do nich: niepełnosprawność, choroba/ochrona zdrowia, starość, rodzina i dzieci, bezrobocie, mieszkanie i wykluczenie społeczne nieobjęte w inny sposób" – precyzuje Eurostat.
Opublikowane dziś dane są najnowszymi jednolitymi danymi, obejmującymi całą UE.
1 euro to obecnie około 4,25 zł.
Kryzys w polskim systemie zasiłków
Tymczasem w 2024 roku liczba dzieci w Polsce, na rzecz których gminy wypłaciły zasiłek rodzinny, zmniejszyła się o 23 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.
"Dziennik Gazeta Prawna" w szczegółowym raporcie z maja opisuje sytuację. Z danych MRPiPS wynika, że w 2024 r. zasiłkiem rodzinnym objętych było 782,8 tys. dzieci. Z kolei w roku w 2023 r. liczba ta wynosiła 1,01 mln. To oznacza spadek o 236 tys. dzieci.
"DGP" zwraca uwagę, że ten negatywny trend utrzymuje się już od blisko dekady. Wśród powodów jest brak waloryzacji kryterium dochodowego, które jest podstawowym warunkiem otrzymywania zasiłku rodzinnego. Próg dochodowy, poniżej którego rodzina kwalifikuje się do otrzymania świadczenia, nie jest dostosowywany do rosnących kosztów życia i inflacji. W efekcie coraz więcej rodzin, które realnie potrzebują wsparcia, przestaje spełniać kryteria dochodowe, a co za tym idzie, nie dostaje wsparcia.
Czytaj też:
Bezdzietni zapłacą więcej? Wraca kontrowersyjna propozycjaCzytaj też:
52 tys. nienależnych świadczeń dla cudzoziemców. ZUS próbuje uzyskać zwroty
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
