KPO na elektryczne auta. Pojawił się problem z funduszami

KPO na elektryczne auta. Pojawił się problem z funduszami

Dodano: 
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Całość środków z KPO w kwocie 1,6 mld zł, przeznaczonych na dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych w ramach programu NaszEauto "raczej nie zostanie wykorzystana", poinformował sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Krzysztof Bolesta.

– Nabór wniosków w programie NaszEauto idzie dobrze, co widać zresztą po wzroście rejestracji samochodów elektrycznych w ostatnich miesiącach. Rozszerzenie programu o pojazdy dostawcze pozwoli wykorzystać więcej środków, ale całości budżetu programu raczej nie uda się wykorzystać – powiedział Bolesta w rozmowie z dziennikarzami.

Nabór wniosków z programu finansowanego z KPO, o budżecie 1,6 mld zł, powinien się zakończyć w czerwcu 2026 r.

Jak podkreślił wiceminister, trwają rozmowy dotyczące rewizji programu NaszEauto i wykorzystania tych środków, których potencjalnie nie uda się spożytkować.

– Jedną z rozważanych opcji jest podwyższenie dopłaty w ramach programu. Za chwilę ogłosimy konsultacje zrewidowanego programu – dodał Bolesta.

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) uruchomił nabór wniosków w programie wsparcia zakupu samochodów elektrycznych NaszEauto na początku lutego br. Dopłata w programie może wynieść maksymalnie 40 tys. zł, przy czym kwota bazowa wsparcia wynosi 18 750 zł w przypadku zakupu przez osoby fizyczne, dodatkowo 11 250 zł można otrzymać za dochód nie przekraczający 135 tys. zł rocznie, a 10 tys. zł za zezłomowanie samochodu spalinowego.

Afera z KPO. O co chodzi?

Po tym, jak okazało się, że dofinansowanie w ramach KPO na dział HoReCa, czyli hotelarstwo, restauracje i catering, w wielu przypadkach budzi wątpliwości – przedsiębiorcy wnioskowali bowiem np. o pieniądze na mobilne ekspresy do kawy czy klub swingersów, resort funduszy zapowiedział szczegółowe kontrole. Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zapewniała, że żadna złotówka nie zostanie zmarnowana. Ogłosiła też wstrzymanie pieniędzy do czasu pełnego wyjaśnienia.

Z kolei w poniedziałek opublikowano listę grantów z KPO przyznanych w ramach "programu wspierania działalności podmiotów sektora kultury i przemysłów kreatywnych na rzecz stymulowania ich rozwoju". Lista liczy aż 341 stron, a wśród beneficjentów znalazła się m.in. fundacja Krystyny Jandy czy zespół Poparzeni Kawą Trzy.

Czytaj też:
Szykuje się kolejna afera? Opublikowano listę KPO dla kultury
Czytaj też:
Kto ponosi odpowiedzialność za aferę z KPO? Polacy nie mają wątpliwości


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: ISBnews
Czytaj także