Bardzo złe wiadomości dla rządu. Nawet wyborcy Tuska nie mają wątpliwości

Bardzo złe wiadomości dla rządu. Nawet wyborcy Tuska nie mają wątpliwości

Dodano: 
Donald Tusk, premier
Donald Tusk, premier Źródło: KPRM
Ponad 70 proc. Polaków uważa, że afera KPO zaszkodzi rządowi Donalda Tuska. Taką opinię przedstawiają nawet wyborcy koalicji rządzącej.

Według badania 72,9 proc. respondentów jest przekonanych, że afera zaszkodzi rządowi. Przeciwnego zdania jest 22,7 proc. badanych.

W grupie wyborców koalicji rządzącej, 53,9 proc. uważa, że niejasności wokół KPO negatywnie wpłyną na oceny rządu. Tylko 39,8 proc. osób uważa inaczej.

"Najbardziej krytyczni są wyborcy Lewicy (91 proc. jej elektoratu uważa, że ta sprawa zaszkodzi rządowi), potem głosujący na Trzecią Drogę (68 proc.) i na końcu zwolennicy PO (65 proc.)" – czytamy w "Rzeczpospolitej", która publikuje sondaż.

Co nie dziwi, wyborcy opozycji uważają, że afera odbije się negatywnie na rządzących. Takie przekonanie wyraża 92 proc. z nich. Wśród wyborców innych partii takie samo zdanie podziela 52 proc. ankietowanych.

Co dalej z aferą?

Po tym, jak okazało się, że dofinansowanie w ramach KPO na dział HoReCa, czyli hotelarstwo, restauracje i catering, w wielu przypadkach budzi wątpliwości – przedsiębiorcy wnioskowali bowiem np. o pieniądze na mobilne ekspresy do kawy czy klub swingersów, resort funduszy zapowiedział szczegółowe kontrole. Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zapewniała, że żadna złotówka nie zostanie zmarnowana. Ogłosiła też wstrzymanie pieniędzy do czasu pełnego wyjaśnienia.

Okazało się także, że wśród projektów dofinansowanych z KPO, pieniądze dostawały osoby powiązane ze środowiskiem rządzących. To m.in. córka wojewody łódzkiej, radny Polski 2050 Michał Żurek, żona posła PO Artura Łąckiego, czy żona senatora PO Beniamina Godyli. Inna parlamentarzystka KO powiedziała, że połowa albo i większość jej znajomych i rodziny też dostała dofinansowanie.

Od kilku dni na temat kontroli jest cicho. Tymczasem poseł PiS, były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński przekazał, że tak naprawdę w tym zakresie nic się nie dzieje.

Czytaj też:
Nie ma kontroli ws. KPO? Pełczyńska-Nałęcz: Nie będzie kapturowych sądów
Czytaj też:
"Nie wiem, czy powinienem to mówić". Wicepremier o kulisach rozmów ws. KPO


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także