Komisja Europejska planuje odmrozić około 550 milionów euro funduszy UE dla Węgier w zamian za zgodę premiera Viktora Orbana na dodatkowe sankcje na Rosję. Jak zauważa "Financial Times", Unia Europejska może zatwierdzić nowe sankcje jedynie jednomyślnie, a Węgry i Słowacja grożą wetem.
Nowe sankcje na Rosję obejmują bardziej rygorystyczne kontrole kryptowalut, sektora bankowego i energetyki, a także przyspieszenie wycofywania importu rosyjskich paliw kopalnych do 2027 r.
UE kusi Orbana pieniędzmi
Premier Węgier, który w przyszłym roku będzie kandydował w wyborach parlamentarnych, wielokrotnie sprzeciwiał się zmniejszeniu zależności swojego kraju od taniej energii importowanej z Rosji i kilkakrotnie blokował nałożenie sankcji na Moskwę.
Przypomnijmy, że w 2022 roku Bruksela zamroziła około 22 miliardów euro z funduszy UE przeznaczonych dla Węgier. Komisja Europejska wyrażała wtedy obawy o niezależność sądownictwa, egzekwowania prawa azylowego, dyskryminacji osób LGBT+ i naruszania niezależności akademickiej. Ostatecznie KE stopniowo odmrażała te fundusze. Na przykład, w 2023 roku odmrożono transzę w wysokości 10 miliardów euro, aby Budapeszt mógł wycofać swoje weto w sprawie pomocy dla Ukrainy.
W tym roku kraj ten otrzymał kolejne 157 milionów euro, korzystając z luki prawnej, która pozwala Węgrom na przekazywanie zamrożonych środków na inne programy. To ta sama luka, którą Budapeszt próbuje ponownie wykorzystać. W maju Węgry wnioskowały o 605 milionów euro w ramach szerszej perspektywy, będącej częścią wspólnego budżetu państw członkowskich. Obecnie, po miesiącach negocjacji, Bruksela jest gotowa przyznać Budapesztowi większość wnioskowanych środków, czyli około 550 milionów euro.
Czytaj też:
Premier Szwecji napisał do Orbana. "Jesteśmy zaniepokojeni"Czytaj też:
"Los Ukrainy wydaje się przesądzony". Orban: Zostanie podzielona na trzy strefy
