"Współpracujemy z naszymi partnerami – Amerykanami, Słowakami, Ukraińcami – nad możliwościami importu amerykańskiego gazu w celu zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego naszego regionu" – poinformowało agencję Reutera polskie Ministerstwo Energii.
Według źródeł, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Polski planują wspólnie ogłosić zwiększenie importu LNG po spotkaniu na transatlantyckiej konferencji energetycznej, która odbędzie się w Atenach pod koniec tego tygodnia. Następnie mają ruszyć rozmowy na temat warunków dostaw na Słowację.
Polska chce sprowadzać więcej LNG z USA dla Ukrainy i Słowacji
Potencjalne wolumeny gazu przesyłanego przez Polskę mogłyby wynieść nawet od 4 do 5 mld metrów sześciennych rocznie, czyli mniej więcej tyle, ile wynosi roczne zużycie gazu na Słowacji – twierdzą źródła Reutersa.
– Nie wykorzystaliśmy w pełni tej historycznej szansy, jaką mamy, by odciągnąć Europę od rosyjskiej energii i przejść na amerykańską, ale teraz ta administracja działa pełną parą i następuje realna zmiana – powiedział agencji przedstawiciel USA.
Import energii z Rosji na celowniku Trumpa
Niektóre państwa członkowskie UE nadal kupują energię od Rosji, jednocześnie wspierając Ukrainę w wojnie. Słowacja i Węgry starają się znaleźć równowagę między sojuszem z Waszyngtonem a importem rosyjskich surowców, co spotkało się z krytyką prezydenta USA Donalda Trumpa – przypomina Reuters.
W tym roku zużycie LNG w UE osiągnęło rekordowo wysoki poziom. Stany Zjednoczone pokrywają obecnie około 55 proc. unijnego zapotrzebowania, w porównaniu z 27 proc. w 2021 r. Wyliczenia dokonane przez Reutersa wskazują, że całkowite zastąpienie importu gazu z Rosji amerykańskim LNG zwiększyłoby ten odsetek do ponad 80 proc.
Czytaj też:
Orlen wchodzi na nowy rynek. Pierwsza taka dostawa LNG w historii
